Najpierw zalewało ul. Częstochowską pod wiaduktem, teraz także nowy tunel pieszo-rowerowy. Władze Tarnowskich Gór do tej pory twierdziły, że nie odpowiadają za problem, a powiat musi przebudować drogę. Zaskakujące wnioski płyną jednak z informacji przekazanej przez członka zarządu powiatu Dariusza Wysypoła. Przebudowa poprawi sytuację, ale nie rozwiąże całkowicie problemu.
Tunel przy ul. Częstochowskiej został zalany już kilkakrotnie m.in. w czerwcu i we wrześniu. "Miał być tunel, wyszła sztolnia", "Jest kanał La Manche łączący Wielką Brytanię i Francję oraz jest kanał tarnogórski łączący Lasowice z centrum" – pisali mieszkańcy i dopytywali, co jest powodem niedopatrzenia.
Władze Tarnowskich Gór do tej pory twierdziły, że skoro miasto wybudowało tunel, starostwo powiatowe, które zarządza ul. Częstochowską, ma możliwość wyremontowania odcinku pod wiaduktem i przebudowy kanalizacji deszczowej.