– Godzinę przed planowanym zabiegiem tata usłyszał, że jednak go nie będzie. Powód jest bulwersujący – orzeczono, że mój ojciec za dużo waży i stół zabiegowy może się zarwać – denerwuje się nasz czytelnik.
Pan Jan miał skierowanie na pilny zabieg na oddziale urologicznym Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
– Został przyjęty, przygotowany do zabiegu i krótko przed nim okazało się, że nic z tego nie będzie. Został wypisany i zostawiony sam sobie – opisuje syn pana Jana (dane do wiad. red.).
Pacjent usłyszał, że może się pod nim zarwać stół zabiegowy endoskopowy. Pan Jan waży 125 kg, więc trudno tu mówić o jakiejś olbrzymiej wadze. W szpitalu w Katowicach usłyszał, że pierwszy raz spotykają się z taką przyczyną odmowy wykonania zabiegu.
Rzecznik prasowy tarnogórskiego szpitala Sławomir Głaz potwierdza, że doszło do opisanej sytuacji.
– W związku z wagą pacjenta, przekraczającą 120 kg, pracownicy działu odpowiedzialnego za sprzęt medyczny, skontaktowali się z autoryzowanym serwisem, z zapytaniem o aktualną jego nośność. Po otrzymaniu odpowiedzi, odstąpiono od wykonania zabiegu.
Rzecznik WSP tłumaczy, że z jednej strony chodziło o bezpieczeństwo pacjenta. Z drugiej, gdyby stół się uszkodził, inni pacjenci nie mogliby przejść zaplanowanych zabiegów.
Sławomir Głaz dodaje, że personel oddziału urologicznego powiedział o wszystkim pacjentowi i podał, w których szpitalach zabieg może być wykonany. Oczywiście wystawiono również skierowanie.
– Ubolewamy nad zaistniałą sytuacją i jednocześnie informujemy, że planujemy kupić nowy stół operacyjny dla pacjentów o dużej masie ciała – podkreśla rzecznik szpitala.
Czytaj też:
Tablica ku pamięci Tadeusza Dembończyka. W Sowicach...
Górnicy w roli głównej. Wydarzenia w okolicy
Radzionków. Pożar w restauracji
[ZT]56847[/ZT]