Święty Mikołaj przyjeżdżał już do Nakła Śląskiego saniami, bryczką, syrenką, traktorem, autobusem, raz przyleciał do Pyrzowic samolotem. W tym roku dotarł helikopterem. W piątek czekały na niego przedszkolaki i uczniowie, ale i dorosłym udzielił się mikołajkowy nastrój.
Łukasz Wylężek, który wcielił się w postać św. Mikołaja mówi, że z realizacją pomysłu na przylot helikopterem poszło w miarę łatwo, dzięki przychylności senator Haliny Biedy i zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zasponsorowało podniebną podróż Mikołaja.
Trudniej było z uzyskaniem wszelkich potrzebnych zgód na lot. Sprawa oparła się m.in. o Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. – Pomógł mi Tymoteusz Jabłoński. Bez niego bym sobie nie poradził z załatwieniem formalności – opowiada Łukasz Wylężek.
[FOTORELACJA]29795[/FOTORELACJA]
Choć z Nakła Śląskiego do Pyrzowic blisko, helikopter wystartował z lotniska w Gliwicach. – Na naszym lotnisku są bardzo duże obostrzenia i gdyby na przykład wystąpiła mgła, lot by się nie odbył – opowiada Łukasz Wylężek. Ale i tak nie obyło się bez zmian ze względu na aurę. Z powodu zbliżających się opadów śniegu, lot został przyspieszony o godzinę.
Jak zareagował pilot Kamil Matyja na takiego pasażera? – Strój biskupa bardzo mu się podobał – mówi Łukasz Wylężek. W jaki sposób do niewielkiego śmigłowca zmieścił się pastorał? Okazuje się, że jest składany, można go rozłożyć na trzy części.
Śmigłowiec ze świętym w drodze do Nakła Śląskiego wykonał dwa kółka nad ratuszem w Tarnowskich Górach, przeleciał też nad Urzędem Miejskim w Bytomiu.
W Nakle Śląskim na św. Mikołaja czekał tłum dzieci, lądowanie zabezpieczali strażacy z OSP. Stamtąd udekorowanym autobusem PKM Świerklaniec gość specjalny pojechał do Tarnowskich Gór na dworzec i na rynek, potem spotkał się z dziećmi w Bytomiu, następnie w Piekarach Śląskich i zakończył swoją podróż w centrum przesiadkowym w Świerklańcu.
W sobotę św. Mikołaj był w GCR Repty i w domu seniora w Zbrosławicach, w niedzielę miał spotkanie w PKM-ie w Świerklańcu. Został też zaproszony m.in. do sejmiku śląskiego, gdzie ma się odbyć spotkanie z osobami niepełnosprawnymi.
Od kilku lat wizytę św. Mikołaja poprzedza pakowanie prezentów przez znane osoby. Jest organizowane w różnych ciekawych miejscach, jak Fundacja Rozbark, pałace w Świerklańcu czy w Rybnej, w tym roku było także w sejmiku województwa śląskiego. Pakowane są słodycze i ręcznie wykonane przez Łukasza Wylężka miniaturki choinek i świeczniki. To doskonała promocja akcji.
– Dzieło Świętego Mikołaja z Nakła Śląskiego powstało w 2008 roku. Zaczynaliśmy skromnie, od rozdawania batoników – powiedział kiedyś Gwarkowi Łukasz Wylężek.
Od tamtych czasów spotkanie ze świętym biskupem przestało być skromnym parafialnym wydarzeniem, a stało się akcją na dużą skalę. Z pomocą dotarli nawet na Zanzibar.
Dzieło Świętego Mikołaja z Nakła Śląskiego nabiera coraz większego rozmachu i ma coraz większą rzeszę sympatyków. W tym roku odbyła się gala wręczenia Pastorałów Dzieła Świętego Mikołaja. To nagroda dla tych, którzy wspierają akcję. Pastorałem zostało uhonorowanych około 120 osób.
Jakie plany ma św. Mikołaj na przyszłość? – Mobilne pakowanie prezentów. Autobus niezwykle życzliwego Mikołajowi świerklanieckiego PKM-u zatrzymywałby się w różnych miastach województwa śląskiego na kilka godzin – mówi Łukasz Wylężek.
A w jaki sposób dotrze w przyszłym roku do Nakła Śląskiego? – Do zestawu pojazdów brakuje jeszcze tylko rakiety – śmieje się Łukasz Wylężek. – Choć może przyleci balonem, ale to byłoby bardzo ryzykowne ze względu na warunki atmosferyczne.
Czytaj też::
Radzionków. Mikołajki na rynku [ZDJĘCIA]
Parada Górnicza 2024 przeszła przez Tarnowskie Góry
Park w Świerklańcu: jarmark i Mikołaj [FOTO]
[ZT]56938[/ZT]