Świetna atmosfera, pięknie spakowane prezenty, pyszne wypieki i spore datki – udało się sobotnie „Sielankowe pakowanie dla Julki”.
To spontaniczna inicjatywa mieszkańców osiedla Sielanka w Tarnowskich Górach. Po raz czwarty organizują świąteczną akcję charytatywną. Pakują prezenty, częstują ciepłą herbatą i słodkościami, a jednocześnie zbierają datki na chore dzieci.
- Tych, które potrzebują pomocy, jest dużo, my staramy się wybierać te, które mieszkają w naszej okolicy. Może świata nie zmienimy, ale dajemy swój mały wkład, żeby komuś pomóc. Takie akcje podnoszą też na duchu – mówi jeden z organizatorów Tomasz Kaleta.
Razem z nim sąsiedzką akcję przygotowują Anna Kaleta, Monika, Mateusz i Piotr Tomaszewscy oraz ich przyjaciele. Mateusz nie tylko pięknie pakował prezenty, m.in. z tatą, ale też upiekł mnóstwo pysznych słodkości. Próbowaliśmy i polecamy! - Na co dzień piekę w domu ciasto i różne inne rzeczy – przyznaje młody tarnogórzanin.
Tym razem biorąc udział w akcji, można było pomóc 5-letniej Julce Rudawskiej z Miasteczka Śląskiego. Dziewczynka cierpi na rozszczep kręgosłupa, po nowym roku ma zaplanowaną operację, która ma wspomóc naukę chodzenia. Julka cały czas wymaga opieki specjalistów, zabiegów rehabilitacyjnych i specjalistycznego sprzętu. Mimo że zmaga się z chorobą, jest pogodną dziewczynką i ma piękny uśmiech.
Akcja trwała 3 godziny i cały czas przychodzili mieszkańcy z prezentami do pakowania. Była wśród nich deskorolka. Padła propozycja, żeby zapakować ją najpierw w pudełko, co ułatwi pakowanie. Została odrzucona. Pakowacze wyzwań się nie boją.
Jeżeli chodzi o poprzednie edycje, to najtrudniejsze do zapakowania były piłka do koszykówki i chodzik dla dziecka. Za to najdroższym prezentem okazały się... kluczyki do samochodu.
- Sielankowe pakowanie staje się już naszą tradycją. To przyjemność także dla nas. Możemy się spotkać z sąsiadami, porozmawiać. Na co dzień brakuje na to czasu. Po akcji zaplanowaliśmy wspólne ognisko – mówią organizatorzy.
Jeżeli ktoś nie mógł przyjść na osiedle Sielanka, to nic straconego. Założono bowiem dedykowaną akcji e-skarbonkę. Pieniądze można wpłacać do 23 grudnia.
Pieniądze trafiają na zbiórkę na siepomaga.pl - rodzice Julki uruchomili ją, żeby zebrać środki na roczną rehabilitację i podjazd dla wózka inwalidzkiego.
Czytaj też: Tarnowskie Góry, dawne Tesco. Trwa rozbiórka