- Mama i siostry straciły dach nad głową. Spalił się nasz dom rodzinny. Wraz z nim wszystkie nasze wspomnienia, pamiątki. Straty są ogromne: piętro, pokrycie dachowe, instalacja elektryczna nadają się do generalnego remontu. Salon, który był miejscem spotkań całej rodziny i tętnił życiem, został doszczętnie zniszczony i prawdopodobnie nadaje się do rozbiórki – mówi Justyna Wieczorek, organizatorka zbiórki na portalu pomagam.pl.