- Pracuję poza Tarnowskimi Górami. Jak mam odebrać list polecony z poczty w Tarnowskich Górach, jeżeli czynna jest teraz tylko do godz. 17, a w sobotę zamknięta? To praktycznie niemożliwe. Nie mówiąc już o tym, że są duże kolejki. To naprawdę bardzo duże utrudnienie dla mieszkańców – mówi Alfred Bujara.
Inni tarnogórzanie zwracają też uwagę, że jest zbyt mało osób, które obsługują klientów, co jeszcze pogarsza sprawę.
W efekcie nieraz kolejka klientów stoi nawet na zewnątrz budynku.