Zastępca komendanta komisariatu policji w Radzionkowie kom. Jarosław Dembiński uratował życie małej dziewczynki. Fot. Archiwum policji
Zastępca komendanta komisariatu policji w Radzionkowie kom. Jarosław Dembiński uratował życie małej dziewczynki.
Radzionkowski policjant odpoczywał na rodzinnym urlopie na Wyspach Kanaryjskich. W pewnym momencie, gdy był w hotelowej recepcji, jego uwagę zwrócił mężczyzna, który wołał, aby ktoś z obsługi wezwał pogotowie ratunkowe.
Chwilę później do recepcji wbiegła kobieta, która na rękach trzymała roczną córkę.
- Sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie, bo dziecko było wiotkie, bladosine i nie oddychało – relacjonuje podkom. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
Kom. Dembiński od razu udzielił dziewczynce pierwszej pomocy. Wszystko wskazywało na to, że mogło dojść do zadławienia, dlatego mundurowy zaczął rytmicznie poklepywać ją między łopatkami. Po kilku sekundach dziecko zwróciło treść, która blokowała jego drogi oddechowe i zaczęło płakać.
Tym razem płacz dziecka przyniósł radość i policjantowi z Radzionkowa, i rodzicom małej Brytyjki.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Pożar jaguara na Korola
Tysiące pielgrzymów w Piekarach Śląskich
Lotnisko w Pyrzowicach. Premier czuł się tu jak...
Tłumy w sądzie, zwycięzcy wyborów i kuchnie świata
[ZT]61081[/ZT]