Wczoraj na Osadzie Jana w Tarnowskich Górach odbyło się walne zebranie Spółdzielni Mieszkaniowej „Gwarek”.
We wtorek na Osadzie Jana w Tarnowskich Górach odbyło się walne zebranie Spółdzielni Mieszkaniowej „Gwarek”. Przeprowadzone podczas niego wybory do rady nadzorczej, zdaniem Tomasza Olszewskiego odbyły się z naruszeniem prawa.
Zastrzeżenia do sposobu przeprowadzenia wyborów mieli także inni uczestnicy. Na Facebooku ukazał się wpis tej treści: "Dzisiejsze wybory do Rady Nadzorczej przeprowadzono z rażącym naruszeniem prawa – brak tajności głosowania, ludzie głosowali „na kolanie”, jeden obok drugiego, bez żadnych parawanów! Do tego publiczne odczytywanie imion i nazwisk osób głosujących – naruszenie RODO! Jedno wielkie zamieszanie. Głosowanie powinno zostać unieważnione".
Swoje uwagi zgłosił do protokołu Tomasz Olszewski, który uczestniczył w zebraniu jako spółdzielca.
– Został złamany artykuł 35 prawa spółdzielczego wprost stanowiący o tym, że te wybory muszą być tajne – mówi Tomasz Olszewski, z zawodu radca prawny.
Uczestnicy otrzymywali karty do głosowania, wracali na swoje miejsce siedzące i tam głosowali. Nie był wyznaczonych miejsc np. za kotarą., aby można było oddać głos w taki sposób, że nikt nikomu nie zagląda przez ramię.
– Druga wątpliwość, może gabarytowo mniej istotna, ale uczestnicy zebrania zwracali na to uwagę, to możliwość naruszenia przepisów RODO. Odczytywano publicznie nazwiska i wywoływano. Nie każdy sobie tego życzy – dodaje mecenas Olszewski.
Rada nadzorcza ma duże kompetencje, między innymi wybiera zarząd spółdzielni. Wybory do niej zostały podzielona trzy części, kolejne odbędą się dzisiaj i jutro na osiedlu Przyjaźń.
– Jestem ciekaw jak do tych zastrzeżeń podejdzie zarząd spółdzielni? Czy dalej tak będzie przeprowadzał wybory czy jednak się zreflektują? – zastanawia się Tomasz Olszewski.
Grażyna Pietrucha, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek odpowiada, że na tym etapie zarząd nie będzie ustosunkowywać się do zastrzeżeń.
– Pan zgłosił wnioski, zostaną one ujęte w protokole i tylko tyle mam do powiedzenia na ten temat – mówi prezes Pietrucha.
Gdy odbywało się walne zgromadzenie SM Gwarek trwały wybory rady dzielnicy Osada Jana. To siłą rzeczy musiało przełożyć się na frekwencję.
– Ani oni nie ustalali z nami terminu, ani myśmy nie ustalali z nimi. Nie miałem zielonego pojęcia kiedy odbywają się wybory do rady dzielnicy – mówi prezes Pietrucha.
Czytaj też:
Spłonął im bus. O pomoc prosi tarnogórska drużyna młodych kolarzy
Wybory na Osadzie Jana i nowa rada dzielnicy
[ZT]61559[/ZT]
Jarosław Myśliwski [email protected]