Damian Stadler jest p.o. dyrektora Pałacu w Rybnej. Zastąpił Sebastiana Markischa. Fot. Gwarek, UM Zabrze
Damian Stadler jest p.o. dyrektora Pałacu w Rybnej. Zastąpił Sebastiana Markischa. Kiedy 3 lata temu burmistrz Arkadiusz Czech powołał na to stanowisko nauczyciela fizyki z Zabrza, wzbudziło to wiele kontrowersji. Okazuje się, że nie bezpodstawnych.
Z dniem 1 lipca obowiązki dyrektora Pałacu w Rybnej w Tarnowskich Górach objął Damian Stadler, dotychczasowy zastępca naczelnika Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta w tarnogórskim magistracie. Zastąpił na tym stanowisku Sebastiana Markischa, którego kadencja zakończyła się 30 czerwca. Decyzję o powierzeniu naczelnikowi Stadlerowi funkcji p.o. dyrektora podjął burmistrz Arkadiusz Czech.
[ZT]62100[/ZT]
Sebastian Markisch najpierw chciał zostać dyrektorem szkoły w Rybnej, ale nie wygrał konkursu. Niedługo potem, bez konkursu, burmistrz Arkadiusz Czech powołał go w połowie 2022 r. na stanowisko dyrektora Pałacu w Rybnej.
Dlaczego nie ogłoszono konkursu na stanowisko dyrektora Pałacu w Rybnej? "Zgodnie z Ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej dyrektora instytucji kultury powołuje organizator. Konkurs jest obligatoryjny tylko w tych samorządowych placówkach, które wymieniono w rozporządzeniu ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Pałacu w Rybnej na tej liście nie ma" – odpowiedział wtedy redakcji "Gwarka" Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.
O Markischu było wiadomo, że jest z Zabrza, gdzie w Radzie Miejskiej reprezentował Prawo i Sprawiedliwość (obecnie już nie jest radnym). Można go było znaleźć także wśród grona nauczycielskiego Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Zabrzu. Był nauczycielem... fizyki.
[ZT]62138[/ZT]
Jakimi względami kierował się burmistrz Arkadiusz Czech, powołując Sebastiana Markischa na stanowisko dyrektora Pałacu w Rybnej? Czy to osoba, która ma odpowiednie kompetencje do kierowania instytucją kultury? "Nowy dyrektor Pałacu w Rybnej chce przede wszystkim skupić się na zarządzaniu placówką, rozwoju jej działalności komercyjnej. Był dyrektorem, wicedyrektorem szkół, nauczycielem. Wykształcenie wyższe zdobył na Uniwersytecie Śląskim. Ukończył kursy z zarządzania zasobami ludzkimi, pozyskiwania środków unijnych, pisania projektów. Podobnie jak do tej pory, nowy dyrektor będzie miał wsparcie fachowca organizującego wydarzenia kulturalne" – odpowiada magistrat.
W opublikowanym programie nowego dyrektora roiło się od ogólników i deklaracji inwestycji bez wskazania konkretnych źródeł finansowania. Sebastian Markisch napisał, że Pałac w Rybnej sprawia wrażenie miejsca " niedostępnego i (...) bardzo drogiego". Chciał to zmienić poprzez organizację np. dnia sąsiada, rodzinne grillowanie, organizację festynu rodzinnego z okazji odpustu parafialnego, otwarcie bufetu zewnętrznego dla gości wraz z grillowaniem na zewnątrz budynku oraz "inne imprezy i wydarzenia, które pozwolą ludziom "zajrzeć" za mury ogrodzenia i poznać to klimatyczne i przepiękne miejsce".
Nowy dyrektor wieścił też sukces restauracji Pałacu w Rybnej. "Dobra kuchnia to kuchnia bez chemii, kuchnia regionalna, zrobiona z najlepszych świeżych produktów. Przy opracowaniu dobrej karty, przy dobrych produktach, przy zmianie wystroju wnętrz kuchnia pałacowa ma szansę stać się najlepszą w okolicy Tarnowskich Gór i miast ościennych, tak by było smacznie, domowo, w nastroju pałacowych wnętrz" – napisał.
[ZT]62103[/ZT]
Czy to efekty pracy, czy też inne względy, równie tajemnicze jak przy powołaniu, przesądziły teraz o decyzji burmistrza Czecha o nieprzedłużeniu umowy Sebastianowi Markischowi? Jakkolwiek by nie było, od dzisiaj p.o. dyrektora Pałacu w Rybnej jest Damian Stadler. Nie jest to pierwsze doświadczenie na kierowniczym stanowisku w miejskiej instytucji kultury. Wcześniej, przez pół roku, pełnił obowiązki dyrektora Szybu "Staszic" – w okresie, gdy placówka dopiero powstawała.
Damian Stadler pokieruje pałacem do końca grudnia. Co dalej? Póki co nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że mieszkający w Radzionkowie Stadler ma o wiele większe pojęcie o kulturze niż Markisch. Przede wszystkim od wielu lat pracuje w magistracie jako osoba odpowiedzialna za sprawy kultury. Śpiewa w chórach "Kolejarz" i "Fresco", a w grudniu planuje wystawienie oratorium. Utwór, do którego napisał tekst, a muzykę tworzy Klaudiusz Jania, powstaje z okazji jubileuszu 150-lecia zakończenia budowy obecnego kościoła oraz 700-lecia pierwszej wzmianki o Radzionkowie.
Pałac w Rybnej znany jest z muzyki klasycznej na wysokim poziomie. Odbywają się tutaj ambitne koncerty, ale też letnie kursy mistrzowskie.
– Straciły one impet w ostatnich czasach, podczas tegorocznych wakacji odbędą się tylko warsztaty klarnetowe. Będę się starał, żeby kursy powróciły do naszej oferty. Myślę, że pałac jest dobrym miejscem na tego typu przedsięwzięcia – mówi Damian Stadler.
Jesienią planowane są koncerty jazzowe. Kiedyś w Tarnowskich Górach był festiwal jazzowy. – Mam ambicje, żeby go odrodzić – mówi nowy dyrektor.
Kolejny pomysł to coś w rodzaju artystycznych staży rezydencyjnych. Pałac dysponuje zapleczem noclegowym i wyżywieniem, a jego kameralny charakter sprzyja twórczości.
– Artyści – malarze, muzycy, kompozytorzy – mogliby przez tydzień tworzyć w ciszy i skupieniu. Trzeba jeszcze ten pomysł dobrze przemyśleć, rozeznać, czy znajdą się chętni i sensownie poukładać – mówi Damian Stadler. – Natomiast trudniejsze będzie dla mnie wejście w działalność restauracji i hotelu.
Czytaj też:
Pochówek za życia i inne mroki Hannowaldu
Pałac Baildonów w Łubiu udostępniony zwiedzającym
[ZT]61516[/ZT]
Jarosław Myśliwski [email protected]