Katarzyna Kowalczyk i Barbara Krupa zachęcają do dołączenia do tarnogórskiej drużynę do spraw pomagania. Fot. Agnieszka Reczkin
Wolontariusze poszukiwani! Chodzi i o Szlachetną Paczkę, i nieco mniej znaną Akademię Przyszłości. Satysfakcja z pomagania innym jest gwarantowana.
Akademia Przyszłości działa w Tarnowskich Górach czwarty rok. Wszystko zaczęło się w Szkole Podstawowej nr 10. W tym roku szkolnym pomoc trafi do uczniów „Dziesiątki”, a także tarnogórskich SP 8 i SP 12 oraz Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Wojsce.
- Szkoły wskazują nam dzieci, z którymi spotykają się wolontariusze. To na przykład uczniowie wycofani, nieśmiali, z ukrytymi talentami, ale i z problemami wychowawczymi czy mający kłopoty z nawiązaniem relacji z rówieśnikami – mówi Katarzyna Kowalczyk, zastępca managera Akademii Przyszłości na Śląsku.
Projekt skierowany jest do uczniów klas I -VI, wolontariusze spotykają się z nimi raz w tygodniu, inspirują ich, wspierają. Katarzyna Kowalczyk podkreśla, że po roku widać pozytywne efekty – dzieci nabierają pewności siebie, zaczynają sobie radzić z emocjami, zdobywają kolegów. Zadowoleni są też pedagodzy i rodzice.
Wolontariuszem może zostać każda osoba pełnoletnia, która ma zaświadczenie o niekaralności. Chętni przechodzą wewnętrzne szkolenie i system rekrutacji.
[ZT]33909[/ZT]
Zbliża się początek roku szkolnego, więc im szybciej zgłoszą się wolontariusze, tym lepiej. Natomiast do kolejnego weekendu cudów przygotowuje się Szlachetna Paczka. - Zaczynamy rekrutować rodziny, szukamy wolontariuszy – zaznacza Barbara Krupa ze Szlachetnej Paczki.
Nasze rozmówczynie przekonują, że warto do nich dołączyć, bo pomaganie innym daje ogromną satysfakcję.
- Działamy lokalnie, w Tarnowskich Górach, tworzymy zgraną drużynę. Naprawdę dobrze działać z nami, poczuć tę siłę, którą daje sprawianie radości tym, którzy są w trudnej sytuacji – dodają.
Osoby, które chcą zostać wolontariuszami, mogą się zgłaszać przez strony internetowe Akademii Przyszłości – akademiaprzyszlosci.org.pl i Szlachetnej Paczki – szlachetnapaczka.pl.
Katarzyna Kowalczyk i Barbara Krupa zwracają uwagę, że jeżeli ktoś nie ma tyle czasu, by być wolontariuszem, może wspomóc projekty finansowo, w grę wchodzi np. zakup indeksów sukcesów dla dzieci.
- Jednak ważne dla nas jest już samo dobre słowo. Dużo dają nam też gesty, kiedy tarnogórzanie dzielą się tym, co mają. Jedna z mieszkanek upiekła dla nas ciasto podczas weekendu cudów, to było naprawdę miłe. Można do nas dołączyć i wspomóc tarnogórską drużynę do spraw pomagania – zachęcają nasze rozmówczynie.
Czytaj też:
Śmierć w samotności, niespokojnie nad zalewem Nakło-Chechło
Katowice Airport. Agresywny pasażer w samolocie z...
Piekary Śląskie. Już jutro 10. Noc Spadających Gwiazd
Repty Śląskie. Straciła panowanie nad oplem, była...
[ZT]63021[/ZT]
Agnieszka Reczkin