W czerwcu 2020 r. spłonęła większa część mostu nad Małą Panwią w Kaletach. Fot. Jarosław Myśliwski
Siedem firm chce budować kładkę nad Małą Panwią w Kaletach. Urząd Miejski w Kaletach otworzył oferty złożone w przetargu. Przeprawy pomiędzy Kuczowem a Truszczycą nie ma od ponad 2 lat.
Jest szansa, że kładka nad Małą Panwią w Kaletach zostanie wybudowana jeszcze w tym roku.
Z siedmiu ofert, które wpłynęły do Urzędu Miejskiego w Kaletach, cztery są znacząco niższe w porównaniu z kosztorysem. Najtańsza opiewa na 633 tys. zł, najdroższa na 1 mln 758 tys. zł.
– Do tych oferentów występujemy o wyjaśnienia – mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet.
Burmistrz liczy na to, że do końca maja uda się wybrać zwycięską ofertę i podpisać umowę.
– Od tego dnia wykonawca będzie miał 6 miesięcy na wybudowanie kładki – mówi burmistrz Kandzia.
Kładka ma być konstrukcji stalowej o całkowitej długości 20 m i szerokości 2,80 m.
Drewniany most łączący Truszyczcę z Kuczowem został rozebrany jesienią 2020 r., ale przynajmniej teoretycznie nie można było z niego korzystać od 2008 r. Konstrukcję najpierw nadwyrężyły samochody ciężarowe, potem doszło do pożaru i most został zamknięty przez nadzór budowlany. W czerwcu 2020 r. większa część mostu spłonęła.
Z powodu braku przeprawy w tym miejscu, mieszkańcy muszą nadrabiać kilka kilometrów.
Czytaj też:
Słoneczna Energia Kalety. Miasto będzie sprzedawać energię z OZE
Kalety. Rajzowanie po kalyckich stanicach. Zabrakło kart startowych [FOTO]
[ZT]41122[/ZT]
0
0
0
0
0
0
