Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Tarnogórscy olimpijczycy

08:25, 01.08.2016 Aktualizacja: 16:11, 26.10.2025
Skomentuj

Po II wojnie światowej było ich przynajmniej kilku. Jedni urodzili się w Tarnowskich Górach, inni w tym mieście uprawiali swoje dyscypliny sportowe. Z pomocą legendarnego trenera podnoszenia ciężarów Tadeusza Psiuka i Jerzego Michury, znawcy dziejów tej dyscypliny sportu, doliczyliśmy się około dziesięciu nazwisk, nie tylko sztangistów, ale nie wiadomo, czy to pełna lista. W przededniu Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro przypominamy tarnogórskich olimpijczyków.

Na olimpiadach w Melbourne (1956 rok) i Tokio (1964) startował wioślarz Szczepan Grajczyk, który w 1931 r. urodził się w Tarnowskich Górach. Ukończył Politechnikę Wrocławską, bronił barw AZS Wrocław. Medalu olimpijskiego nie zdobył, ale w Japonii osada czwórka ze sternikiem, w której składzie się znajdował, uplasowała się w finale na szóstym miejscu. Brał udział w mistrzostwach świata i Europy, parokrotnie plasując się bardzo blisko upragnionego podium. Popularny "Hindus" w różnych konkurencjach wioślarskich zdobywał też 10-krotnie tytuły mistrza Polski. Z czasem wyjechał na stałe do Niemiec i zamieszkał w Schweinfurcie. ? Pamiętają o nim już tylko najstarsi kibice ? mówi Tadeusz Psiuk.

Wielokrotnym olimpijczykiem związanym z Tarnowskich Górami był urodzony w tym mieście w 1946 r. sztangista Zbigniew Kaczmarek, wychowanek LZS Tarnowiczanka Stare Tarnowice, a później zawodnik Górnika Siemianowice Śląskie, który startował na olimpiadach w Monachium (1972), Montrealu (1976) i Moskwie (1980). Na pierwszej z nich zdobył brązowy medal, a w Kanadzie nawet złoto, tyle że po trzech miesiącach został zdyskwalifikowany przez Komitet Wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego pod zarzutem stosowania dopingu i pozbawiony tytułu mistrza olimpijskiego. Kaczmarek nie pogodził się z tą decyzją, solidnie trenował i zakwalifikował się na olimpiadę do Moskwy, plasując się na szóstej pozycji. W 1981 r. wyjechał do Niemiec, gdzie zdobył jeszcze kilka tytułów mistrza tego kraju.

Wielu kibiców w naszym regionie doskonale pamięta olimpijskie starty sztangistów KKS Śląsk Tarnowskie Góry z lat 80. i 90. Pierwszym z podopiecznych trenera Psiuka, który zdobył olimpijski medal był rodowity tarnogórzanin Tadeusz Dembończyk (1955-2004). Stało się to podczas Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 r., gdzie w wadze koguciej wywalczył brązowy krążek.

"Tadeusz Dembończyk ? to nazwisko od kilku dni znajduje się na ustach wszystkich ? całej polskiej ekipy olimpijskiej, wszystkich kibiców i sympatyków sportu w kraju, a nawet ludzi, którzy na ogół sportem się nie interesują. Tarnogórzanin ? Tadeusz Dembończyk zdobył na olimpiadzie "Moskwa 80" brązowy medal w podnoszeniu ciężarów ? pierwszy na tej olimpiadzie medal dla Polski" ? entuzjazmował się 36 lat temu tygodnik Gwarek.

Oprócz olimpijskiego brązu, w dorobku Dembończyka był także brązowy medal Mistrzostw Świata w 1979 r. oraz dwa srebrne medale Mistrzostw Europy z 1977 i 1979 r. Wypadek w 1981 r. przerwał jego karierę sportową. Zmarł w Tarnowskich Górach 11 lutego 2004 r. ? Był jednym z najbardziej utalentowanych zawodników, których miałem przyjemność prowadzić. Na przełomie lat 70. i 80. należał do światowej czołówki ciężarowców w kategorii wagowej do 56 kg ? podkreśla Psiuk.

W 1988 r. odbyła się olimpiada w Seulu, gdzie pojechał Marek Seweryn (urodzony w 1957 r.), były zawodnik HKS Szopienice, mistrz świata z Salonik (1979) i brązowy medalista IO w Moskwie w wadze piórkowej (1980), w latach 1986-1994 sztangista KKS Śląsk. Choć najlepszy okres jego kariery przypadł na koniec lat 70., w Korei Południowej pokazał się z dobrej strony, plasując się ostatecznie w wadze lekkiej na czwartym miejscu. Obecnie mieszka w Chicago.

Dwukrotnym udziałem w olimpiadzie może pochwalić się Andrzej Cofalik (urodzony w 1968 r. w Palowicach), który reprezentował polskie ciężary w Barcelonie w 1992 r. (jeszcze jako zawodnik Górnika Czerwionka) i cztery lata później w Atlancie (już w barwach KKS Śląsk). Za pierwszym razem zajął dalsze miejsce, ale w USA zdobył w wadze półciężkiej (do 83 kg) brązowy medal. Warto dodać, że rok później wywalczył w Tajlandii tytuł mistrza świata. W igrzyskach w Atlancie towarzyszył mu inny reprezentant KKS Śląsk ? Marek Maślany (urodzony w Rejowcu Fabrycznym w 1966 r.), który w wadze lekkociężkiej uplasował się na XI miejscu.

Choć do olimpijczyka z Sydney (2000), Aten (2004) i Pekinu (2008), dżudoki Roberta Krawczyka słusznie przyznaje się Radzionków, warto nadmienić, że ten wybitny zawodnik Czarnych Bytom urodził się w Tarnowskich Górach w 1978 r. Na pamiętnej olimpiadzie w Atenach radził sobie znakomicie i miał duże szanse na medal, ale ostatecznie, ku rozpaczy radzionkowian, zajął dopiero piąte miejsce.

? Jako ciekawostkę można podać także fakt, że na olimpiadzie w Barcelonie, w barwach Wspólnoty Niepodległych Państw startowali Artur Akojew i Wiktor Triegubow, zdobywcy złotego i srebrnego medalu, którzy w 1991 r. trenowali w KKS Śląsk pod okiem Tadeusza Psiuka ? informuje Jerzy Michura. ? Warto też wspomnieć o innym drobnym olimpijskim epizodzie związanym z Tarnowskimi Górami. Sztangista Gerard Ścigała, zawodnik Stali Brzeziny Śląskie, olimpijczyk z Helsinek (1952) przez trzy miesiące był trenerem sztangistów Tarnowiczanki Stare Tarnowice ? dodaje.

Krzysztof Garczarczyk

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%