? Dzięki pisaniu dotarłem do wielu ludzi, których nigdy bym nie poznał, z którymi nigdy bym się nie zaprzyjaźnił ? cytowała ks. Jana Twardowskiego Stanisława Szymczyk. ? Myślę, że ks. Twardowski mówił o nas ? dodała. W ubiegły wtorek w księgarni Matras wspominano zmarłego 10 lat temu duchownego i poetę.
— Ciężko mówić o pisarzu, który był poetą jednego tematu — rozpoczął prof. Jerzy Paszek. Szybko okazało się, że pozostali uczestnicy spotkania nie patrzą na wiersze ks. Twardowskiego jak krytycy literatury. Damian Stadler przeczytał jeden z wierszy z tomiku "Nie przyszedłem pana nawracać":
Tylko mali grzesznicy spowiadają się długo
w niepokoju gorących warg —
potem niebo ich goni spadających gwiazd smugą
jak pożary Joannę d`Arc.
Ale wielcy grzesznicy na błysk mały przyklękną
i wypłaczą się jednym tchem —
potem noc mają cichą i jak dobry łotr świętą
byłem z nimi, klękałem, wiem.
Na to stawianie się po stronie grzeszników i nieodwracanie się od niewierzących zwrócił uwagę Tomasz Olszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowskich Górach. — Dlatego decyzja o przyznaniu ks. Twardowskiemu honorowego obywatelstwa Tarnowskich Gór została podjęta jednogłośnie przez zróżnicowaną światopoglądowo radę miejską — skomentował Tomasz Olszewski i zacytował: "Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko za nic".
— Burmistrz Szczerba, wywodzący się z lewicy, był od początku bardzo ciepło nastawiony do ks. Twardowskiego — dodał burmistrz Arkadiusz Czech. Przypomniał też, jak w 2009 r., podczas uroczystości z okazji rozpoczęcia budowy kanalizacji sam przeczytał wiersz "Apostołowie niewiary", aby dopiec tym, którzy wieścili katastrofę.
— Niewielu jest poetów, których wiersze są zrozumiałe dla uczniów szkoły specjalnej, a ks. Twardowski do nich należy — powiedziała Lucyna Rabsztyn z Radzionkowa. — Ta poezja jest odbiciem prostoty, uczy pokory.
Jarosław Myśliwski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz