Nie rozumiem jak można było wydać zgodę by do pałacu kawalera można dojeżdżać samochodami , które stwarzają zagrożenie dla ludzi którzy na tym odcinku spacerują z dziećmi inni jeżdżą na rolkach ,hulajnogach , rowerach i do tego właśnie te samochody które lawirują miedzy ludźmi . Jest przecież parking i ten kawałek można spokojne przejść pieszo. Czy musi dojść do jakieś tragedii by ktoś za to odpowiedzialny przejrzał na oczy .

Przepiękne te resztki, super, że Ślązacy uratowali bramę z pałacu, która została zamontowana w chorzowskim zoo. Jak się mają sprawy związane z odzyskaniem, skradzionych artefaktów, bo jednak cegła i dekoracje z elewacji pałacu, zostały wmontowane, w Zamek Królewski w Warszawie. Historia Śląska jest przerażająca, to co stanowiło pamiątki, zostało wyrabowane, tak jak ten bytomski lew, który jest niczym płyta nagrobna, a w Warszawie był traktowany jako atrakcja dla dzieci. Brak szacunku dla naszej kultury, zabytków i dziedzictwa. Niech Warszawa odbuduje ten pałac, na podstawie zdjęć można odtworzyć całość, a zrabowanych przedmiotów, też warto poszukać w prywatnych domach i na giełdach staroci.

To daleko posunięta ingerncja w zabytkowy park z którego rządzący gminą Świerklaniec usiłują zamienić na wesołe miasteczko. Jestem przeciwny powstawaniu kolejnego parkingu przy tym zabytkowym kompleksie jakim jest park. Jest nowe centrum przesiadkowe komunikacji miejskiej i to powinno wystarczyc.