Śląskie makszety były tematem przewodnim Powiatowego Konkursu Potraw Regionalnych i Tradycyjnych. Pierwsze miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich Zendek, II - KGW Boruszowice-Hanusek, III - KGW z Nowego Chechła.
Po raz kolejny kulinarny konkurs odbył się w Bibliotece i Ośrodku Kultury w Tąpkowicach. Jury miało bardzo trudne zadanie, bo o nagrodę główną ubiegało się aż 18 uczestników, na czele z wieloma kołami gospodyń wiejskich, a każde stoisko zaskakiwało pomysłami na słodkości.
W pierwszym etapie jury oceniało prezentację potraw, ważne były nazwy z gwary śląskiej, wygląd stołu, sposób podania, dekoracje. W drugim oceniano same potrawy. W jury znaleźli się: Anna Szymik - dyrektor Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Katarzyna Zyga - wójt gminy Zbrosławice i Tomasz Respondek, burmistrz Miasteczka Śląskiego. Na stołach na których królowały słodkości - ciasta, ciasteczka, desery, lizaki.
Mimo, że wiele z potraw się powtarzało, doznania smakowe były zupełnie inne, np. w przypadku szpajzy, czyli tradycyjnego śląskiego deseru z surowych jajek i żelatyny. Każde KGW miało inny pomysł, jak go zaserwować.
Opatowickie Koło Gospodyń z Tarnowskich Gór na swoim stole miało ciasto marchewkowe, pudding z sokiem malinowym, kołocz, pierniki, kokosanki, szyszki, sernik na zimno.
KGW z Boruszowic-Hanuska jak zwykle postawiło na domowe i rodzinne przepisy. Były więc ule z ajerkoniakiem, sernik z swojskiego sera, szpajzy czekoladowa i cytrynowa, ciastka z dyni, andruty, ciasteczka marchewkowe, pierniki.
Kto miał przesyt słodkości, mógł szukać ratunku przy stole KGW w Orzechu, gdzie można było skosztować także smacznych ogórków kiszonych, śledzia i grzybów w zalewie.
Ostatecznie jury przyznało III miejsce KGW z Nowego Chechła, II - KGW Boruszowice-Hanusek, a kiedy padła nazwa zwycięskiego koła - KGW Zendek, część sali zaczęła śpiewać "Sto lat". Gospodynie z Zendka zadbały o pyszności na stole, piękną oprawę i zarażały pozytywną energią - wszystko to doceniła komisja konkursowa.
Czytaj też: Radzionków. Jubileusze małżeńskie [FOTO]