Od 10 do 13 czerwca Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego JRG Radzionków wzięła udział w zgrupowaniu szkoleniowo-kondycyjnym w Beskidzie Śląskim.
Dlaczego to takie ważne? Bo w ratownictwie wysokościowym nie ma miejsca na improwizację – liczy się precyzja, doświadczenie i nieustanny trening.
Podczas ćwiczeń strażacy doskonalili m.in.:
"Dziękujemy za współprace GOPR Beskidy, które do perfekcji wyspecjalizowały się i opanowały takie elementy jak ewakuacja z drzew, i transport w trudnym terenie, i - co chyba zrobiło największe wrażenie - umiejętność przeprowadzenia akcji wysokościowej w bardzo małym zespole" - napisali strażacy.
Czytaj także:
Lubliniec. Nie żyje żołnierz JWK stacjonujący w Iraku
Strażackie zawody i dominacja OSP Żyglinek [FOTO]