Niepokojące trzaski, wybrzuszenia na suficie. Straż pożarna zamknęła salę gimnastyczną

Alarm wszczęła osoba sprzątająca salę gimnastyczną Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Miedarach (gmina Zbrosławice). Dzisiaj rano podczas pracy usłyszała trzaski, które ją zaniepokoiły. Na suficie pojawiły się też odkształcenia.

Powiadomiona dyrekcja szkoły w Miedarach zawiadomiła straż pożarną i władze gminy Zbrosławice. Wezwano też powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z Tarnowskich Gór.

Wiesław Olszewski, wójt Zbrosławic mówi, że ilość śniegu na dachu sali w Miedarach nie wygląda na niepokojącą. W poprzednich latach było go więcej. Ale faktem jest, że dzisiaj w nocy temperatura zbliżyła się do zera i pokrywa śnieżna na dachu zrobiła się cięższa.

Salę w Miedarach obejrzeli strażacy. Uznano, że mogło dojść do uszkodzenia konstrukcji. Póki co uczniowie nie będą mogli korzystać z obiektu.

– Decyzją kierującego działaniami ratowniczymi sala gimnastyczna została wyłączona z użytkowania do czasu uzyskania pozytywnej opinii biegłego, przygotowanej w porozumieniu z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego z Tarnowskich Gór – mówi kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik komendy PSP w Tarnowskich Górach.

Obiekt nie jest jednak w takim stanie, żeby nie można było wejść na dach.

– Zwróciliśmy się do strażaków ochotników, żeby odśnieżyli dach – mówi wójt Zbrosławic.

Śnieg z dachu sali gimnastycznej w Miedarach ma zostać usunięty dzisiaj. Trudniej będzie z uzyskaniem ekspertyzy biegłego, z pewności zajmie to sporo czasu.

– Na szczęście ferie świąteczne przed nami. Uczniowie nie stracą zbyt wielu zajęć – mówi wójt Zbrosławic.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Autobus wpadł w poślizg. Co z pasażerami? [ZDJĘCIA]

Tarnowskie Góry. 18-latka wjechała w autobus linii 174

[ZT]35351[/ZT]