W Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Radzionkowie odstrzelono trzy dziki. Pracownicy ŚOB dementują informację o tym, że było to polowanie i zginęły młode.
Do zdarzenia doszło w środę, 5 kwietnia, po godz. 18. O sprawie poinformowała w mediach społecznościowych grupa Tarnogórski Drzewoszum.
"Co robi się w środę, po godz. 18, w miejscu mającym służyć edukacji ekologicznej? Strzela do zwierząt. Zaprzyjaźnieni mieszkańcy Radzionkowa przekazali nam wczoraj fatalne wieści. Wieczorem wyproszono spacerowiczów ze Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Radzionkowie, a na jego terenie urządzono sobie polowanie. Kolejny raz za błędy człowieka zapłaciła locha i dwa warchlaki. Co było ich winą?".
Dr Magdalena Maślak, z-ca dyrektora Śląskiego Ogrodu Botanicznego ds. Ogrodu Botanicznego w Radzionkowie dementuje informacje o polowaniu i odstrzale młodych.
- To nie było polowanie, ponieważ jesteśmy wyłączeni z obwodów łowieckich, ale odstrzał redukcyjny - trzech dorosłych osobników. Nie było tam warchlaków. Mamy też pewność, ze względu na ubarwienie, że co najmniej jeden z dzików regularnie bywał widywany blisko zabudowań i ogrodu - wyjaśnia.
Dr Magdalena Maślak podkreśla, że dla pracowników ŚOB była to bardzo przykra sytuacja. Zawiodły jednak inne próby wywabienia dzików z ogrodu. W grę wchodziło bezpieczeństwo odwiedzających, w tym dzieci.
- To nie był odstrzał na nasze życzenie. Dziki pojawiały się tam od pewnego czasu, mimo że stosowaliśmy repelenty - mówi. Pracownicy ŚOB zabezpieczyli też ogrodzenie, w furtkach zainstalowano specjalne domykacze. Zdarzało się jednak, że odwiedzający zostawiali furtki otwarte, co z kolei ułatwiało dostęp dzikiej zwierzynie. Rok temu, w Poniedziałek Wielkanocy, pracownikom ŚOB z pomocą policji udało się dziki z ogrodu wygonić, ale nie było to proste.
Dziki zauważono w ogrodzie w ubiegłym tygodniu. Natknęli się na nie biegacze. Wygląda na to, że zwierzęta utknęły. Ze względu na bezpieczeństwo odwiedzających, w tym dzieci, zapadła decyzja o odstrzale.
- Odstrzał byt przeprowadzony profesjonalnie i szybko. Informowaliśmy o nim wcześniej, w tym dniu zamknęliśmy bramy na kłódkę i dbaliśmy, żeby w pobliżu nie było osób postronnych. Do odstrzału doszło w głębi ogrodu. Wiemy, że taki widok może być traumą. Nam jako przyrodnikom było bardzo przykro, ale nie było innego wyjścia - tłumaczy.
- Miasto ma ważną do końca roku decyzję na odstrzał kilkunastu dzików. Została wydana przez Starostwo Powiatowe w Tarnowskich Górach - informuje Jarosław Wroński z radzionkowskiego magistratu.
Od dłuższego czasu mieszkańcy Radzionkowa skarżą się na obecność dzików m.in. w okolicy Księżej Góry i Rojcy. W mieście cały czas przybywa zabudowy na terenach do tej pory zielonych, które były naturalnym środowiskiem wielu zwierząt. Najlepszy przykład to zabudowujące się obszary wokół Księżej Góry. Zwierzęta są więc coraz częściej spotykane w okolicy domów.
Sytuacja może jeszcze się pogorszyć, bo o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego myślą Piekary Śląskie. Chodzi o terenu wokół Kopcu Wyzwolenia, gdzie obecnie są pola.
Początkowo nie myślano o odstrzale - dziki chciano odłowić i przewieźć w inne miejsce. Przeszkodą w takim rozwiązaniu miał się okazać ASF czyli afrykański pomór świń.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry, Przyjaźń. Na pomoc było za późno
[ZT]40984[/ZT]
2 4
Niech się nie zesrają Ci "eko-terrorysci"!
3 3
Przeszkadza pobyt tymczasowy dzików w ich naturalnym otoczeniu zieleni. To ludzie odgradzają tereny zielone , budują na polach, a donald twierdzi że brakuje mieszkań.
5 0
Jakikolwiek odstrzał Bogu ducha winnych dziczków powinien być całkowicie zakazany !!! Przecież ekologiczni aktywiści z radością przygarną do swoich wymuskanych ogródeczków wszyściutkie małe warchlaczki, maciory i odyńce również . 😭❤️
5 2
Znowu miesko przed swietami potrzebne. To I powody Sie znajda.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz