To miały być wymarzone wakacje, ale nic z nich nie wyszło. Okazało się, że chłopiec ma nieważny paszport. Niedziela w ogóle była pechowa na lotnisku w Pyrzowicach - z powodu szarej walizki ewakuowano ok. 300 osób.
W niedzielę na lotnisko w Pyrzowicach przyjechał 10-latek z babcią. Mieli lecieć do Enfidha w Tunezji.
Podczas kontroli strażnicy graniczni zwrócili uwagę, że paszport chłopca, mieszkańca Lublina, stracił ważność w grudniu 2022 r.
Oznaczało to koniec wakacyjnej przygody 10-latka. Do Tunezji nie pojechała też jego babcia.
Na tym nie koniec niedzielnych wydarzeń na lotnisku w Pyrzowicach. Strażnicy graniczni w terminalu A zauważyli bagaż pozostawiony bez opieki.
Przejrzano nagrania z monitoringu, jednak nie udało się ustalić właściciela szarej walizki.
Z terminalu A ewakuowano ok. 300 osób, powołano sztab kryzysowy.
Kiedy pasażerowie i personel opuszczali lotnisko, zauważono drugą walizkę, tym razem granatową.
Oba bagaże sprawdzono, na szczęście w środku nie było bomby ani niebezpiecznych przedmiotów. Wykorzystano robota pirotechnicznego, urządzenie rentgenowskie i pojazd pirotechniczny.
Na podstawie danych monitoringu oraz odprawy granicznej udało się ustalić, kto jest właścicielem drugiej, granatowej walizki. Była to cudzoziemka, która w międzyczasie odleciała do Larnaki na Cyprze.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry, Strzybnica. Dwoje 16-latków na dachu biurowca
Czy skarbnik miasta może być szefem rady nadzorczej PWiK?
[ZT]42402[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz