Po sprzeciwie mieszkańców, gmina wycofała się z części zapisów

Był ostry sprzeciw mieszkańców, plotki o powstaniu spalarni odpadów lub wysypiska śmieci, które demontował wójt. Władze Zbrosławic wycofały się z zapisów, które budziły najwięcej kontrowersji. Chodzi o projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Zbrosławice.

Projekt został ponownie wyłożony do wglądu. Dyskusja publiczna nad proponowanymi rozwiązaniami odbędzie się we wtorek, 21 listopada o godz.16 w Centrum Usług Publicznych w Zbrosławicach, przy ul. Oświęcimskiej 2a. 

W poprzedniej wersji duże kontrowersje wzbudziło przekształcenie ok. 40 ha w bezpośrednim sąsiedztwie Ptakowic i Zbrosławic w tereny przemysłowe.

Projekt planu dopuszczał też lokalizację punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK), punktu tymczasowego gromadzenia odpadów przed ich transportem oraz zabudowę związaną z produkcją energii z odnawialnych źródeł energii. Duża część mieszkańców uważała, że to furtka do powstania spalarni lub wysypiska śmieci i wójt oficjalnie dementował plotki w tej sprawie.

Opór budziło też przekształcenie pod zabudowę mieszkaniową terenów tzw. Szkolnej Górki, w okolicy ul. Spokojnej.

W jednej i w drugiej miejscowości kilkuset mieszkańców podpisało się pod pismami z uwagami do PZP lub wyrażającymi sprzeciw. W efekcie gmina wycofała się z części planowanych zmian. 

– Uwzględniliśmy część uwag mieszkańców. Wykreśliliśmy lokalizację PSZOK-u i zabudowę tzw. Szkolnej Góry. Aktualnie mobilny PSZOK działa przy Gminnym Zakładzie Komunalnym w Zbrosławicach i mieszkańcy się przyzwyczaili. Będziemy chcieli, żeby nowy PZP to uwzględniał. Nie chodzi o dopisywanie nowych funkcji, jakie miałby pełnić, ale porządek w zapisach PZP – podkreśla zastępczyni wójta Katarzyna Sosada.

Czytaj także:

Ryś trzymany w mieszkaniu? Policja odebrała nietypowe zgłoszenie

Św. Marcin, orkiestra dęta i liczny orszak [GALERIA]

[ZT]45015[/ZT]