Komunikacja Tarnowskie Góry – Miasteczko Śląskie bez zmian. Co się stało?

Fiaskiem zakończyła się próba zrezygnowania przez Miasteczko Śląskie z usług Zarządu Transportu Metropolitalnego. Poszło o zamknięcie dworca dla autobusów prywatnego przewoźnika.

Już rok temu burmistrz Miasteczka Śląskiego Michał Skrzydło mówił o planach zmiany przewoźnika na trasie do Tarnowskich Gór. Realizacja pomysłu zaczęła się jesienią tego roku.

Miasto podpisało umowę przedwstępną z GTV Bus i jednocześnie zrezygnowało z usług ZTM.

Michał Skrzydło od początku jasno stawiał sprawę – w grę wchodziły koszty. ZTM zaoferowało usługę za ok. 2,5 mln zł za rok. Tymczasem GTV Bus gotowe było jeździć na trasie Miasteczko-Śląskie-Tarnowskie Góry i z powrotem za ok. 2,1 mln zł. Tyle zapłaciłoby miasto, a mieszkańcy mieliby przejazdy za darmo.

Tyle, że ZTM postawił weto i nie chciał od 1 stycznia przedłużyć GTV Bus umowy na korzystanie z dworca autobusowego w Tarnowskich Górach. A przewoźnik obsługuje też m.in. linie z Kalet i powiatu lublinieckiego.

Burmistrz Skrzydło miał nadzieję, że uda się znaleźć jakiś kompromis, ale tak się nie stało. ZTM nie chciał się wycofać z zamknięcia dworca dla prywatnego przewoźnika.

W efekcie Miasteczko Śląskie wraca do ZTM i od nowego roku komunikacja autobusowa będzie działała po staremu.

- Z przykrością się wycofałem. Ktoś musiał ustąpić. Inaczej od 1 stycznia także mieszkańcy Kalet, Woźnik i wielu innych gmin nie mieliby połączenia autobusowego z Tarnowskimi Górami – przyznaje Michał Skrzydło.

Dodaje, że miasto nie będzie płaciło GTV Bus kar umownych, bo na razie podpisano tylko umowę przedwstępną.

Do zmiany zdania burmistrza Miasteczka Śląskiego przekonywał m.in. burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech. Wskazywał, że na planowanych zmianach straciliby mieszkańcy tarnogórskich dzielnic – Lasowic i Osady Jana.

Zapytaliśmy ZTM, czy w związku z tym GTV Bus będzie mógł od stycznia korzystać z tarnogórskiego dworca – chodzi o dotychczasowe kursy m.in. z Kalet i powiatu lublinieckiego.

- Dziś burmistrz Miasteczka Śląskiego poinformował, że wycofał swoje wypowiedzenie. W związku z tym musimy ponownie przeprowadzić analizę ruchu na dworcu w Tarnowskich Górach. Dopiero wyniki tej analizy pozwolą nam odnieść się do nowych okoliczności. Żałujemy, że o „wycofania się" dowiadujemy się dopiero 20 grudnia, tuż przed świętami, na 6 dni roboczych przed nowym rokiem - odpowiada, Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM.

Czytaj też:

Zmarł lubiany nauczyciel z Tarnowskich Gór. Miał 45 lat

Choinka z Nadleśnictwa Świerklaniec. Ceny zaczynają...

Nowa zachęta. Fundusz wprowadza dopłatę

Świerklaniec w obiektywie. Znamy nazwisko zwycięzcy

[ZT]46337[/ZT]