Zamknij

Morderstwo w Tworogu. Zabił, bo chciała od niego odejść

15:59, 08.02.2024 esp Aktualizacja: 14:18, 09.02.2024
Skomentuj Fot. Archiwum policji Fot. Archiwum policji

Znamy wyniki sekcji zwłok 30-letniej mieszkanki Tworoga, którą zabił partner. Co najmniej trzy razy uderzył ją obuchem siekiery w głowę.

Do zabójstwa doszło w styczniu. Z policją skontaktowała się matka 30-latki, martwiła się o córkę, która miała wyjść na spotkanie po południu, jednak nie wróciła do domu.

W tym samym czasie do komendy przyszedł mężczyzna – powiedział, że zabił swoją partnerkę i wskazał, gdzie jest jej ciało. Był kompletnie pijany, miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie.

Mundurowi znaleźli ciało 30-latki w budynku gospodarczym, na prywatnej posesji w Tworogu. Kobieta miała rany głowy, a na miejscu leżała siekiera. Sekcja zwłok potwierdziła, że to narzędzie zbrodni.

- Przyczyną śmierci mieszkanki Tworoga było co najmniej trzykrotne uderzenie obuchem siekiery w głowę – mówi Beata Huras, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach.

30-letniemu Grzegorzowi O. przedstawiono zarzut zabójstwa. Grozi za to od minimum 10 lat więzienia do dożywocia. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.

Mieszkaniec Tworoga nadużywał alkoholu, pił dużo i często. Jego partnerka miała już tego dość i postanowiła od niego odejść. Powiedziała mu o tym i właśnie to tak rozsierdziło mężczyznę.

Prokuratura wciąż wyjaśnia sprawę, podejrzany musi m.in. przejść obserwację psychiatryczną.

Wcześniej pisaliśmy:

Tymczasowy areszt dla podejrzanego o zabójstwo kobiety w Tworogu

Śmierć 30-latki. Prokurator postawił zarzut zabójstwa, zabezpieczono siekierę

Czytaj też:

Na tym spotkaniu dowiesz się, jak dostać pieniądze na..

Śmiertelny wypadek w powiecie lublinieckim

Ma dalej padać. Strażacy walczyli z wodą [GALERIA]

[ZT]47774[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%