Służby bezradne. W tym miejscu można stracić zawieszenie, niszczeje zabytek

Niszczeje zabytkowa kapliczka i okoliczne domy. Dla kierowców przejazd w tym miejscu może skończyć się poważnym uszkodzeniem samochodu. Chodzi o fragment ul. Wolności w Laryszowie. 

Stan całej ul. Wolności w Laryszowie to od wielu lat kłopotliwa rzeczywistość mieszkańców sołectwa. Ponieważ ulica jest popularnym skrótem, który pozwala ominąć Tarnowskie Góry, dziennie przejeżdża nią nawet 2000 samochodów.

Wielu z kierowców nie przestrzega ani ograniczenia prędkości, ani tonażu. W efekcie droga jest w coraz gorszym stanie. Swoje zrobiła też tegoroczna zima. 

Szczególnie zniszczony jest odcinek w sąsiedztwie zabytkowej kapliczki, datowanej na 1865 rok. Kierowcy mogą stracić tam zawieszenie. Przez dziury przejeżdżające samochody niszczą elewację kapliczki. Opryskują ją wodą i błotem z kamieniami, na kaplicy pojawiają się pęknięcia.

Interwencje bez echa 

Sprawą zabytkowej kapliczki w Laryszowie zajął się radny gminny Rafał Kubik. Interweniował w Zarządzie Dróg Powiatowych i u powiatowego konserwatora zabytków. Pierwszy raz ulicę Wolności na wysokości kapliczki naprawiono na przełomie roku. Naprawy nie wystarczyły na długo, co widać gołym okiem.

Radny ponownie interweniował, ale bez skutku. Jedyne działania ze strony Zarządu Dróg Powiatowych to postawienie czterech słupków drogowych. Jeśli ktoś pierwszy raz jedzie ul. Wolności nie do końca wie, co zabezpieczają.

Zniszczony odcinek nie jest też dobrze oznaczony po zmroku. 

Co z naprawą?

\– Nawierzchnia w tym miejscu zostanie naprawiona. Asfalt zostanie całkowicie sfrezowany i położony od nowa. Dlatego teraz łatanie tych dziur na szybko mija się celem. Czekamy na zakończenie procedur związanych z przetargiem. Prace planujemy na początku drugiego kwartału tego roku – mówi Rafał Biczysko, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach. 

Czytaj także: