Remont zabytkowej nastawni ma kosztować prawie 1,4 mln zł

PKP PLK opublikowały wyniki przetargu na remont zabytkowej nastawni bramowej w Bytomiu. Zwycięzca, firma Porr, odpowiada także za trwającą przebudowę linii kolejowej 131 (tzw. magistrali węglowej) w centralnej części woj. śląskiego, której koszt to ponad 1,5 mld zł. W ramach inwestycji remontowana jest m.in. bytomska stacja kolejowa.

Prawie 1,4 mln zł ma kosztować remont zabytkowej nastawni w Bytomiu. Przetarg na prace wygrała firma Porr z Warszawy, która złożyła najkorzystniejszą ofertę - poinformowały PKP Polski Linie Kolejowe.

Znajdująca się nieopodal modernistyczna nastawnia bramowa w ocenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach w całości posiada wartość historyczną, ilustrując modernizację i rozbudowę sieci kolejowej w Bytomiu oraz jej dawną rangę na terenie Górnego Śląska.

"Obiekt posiada także unikatową wartość architektoniczną i naukową, gdyż w sposób autentyczny ilustruje myśl techniczną i projektową inżynierii kolejowej o nietypowych rozwiązaniach konstrukcyjnych oraz z zachowanym wyposażeniem technologicznym" - podkreślił konserwator Łukasz Konarzewski w swojej opinii sprzed półtora roku.

Początkowo PLK planowały likwidację nastawni i częściowe przeniesienie jej w inne miejsce. Zapobiegło temu zaangażowanie społeczne mieszkańców oraz decyzja konserwatora z 2022 r. o wpisaniu obiektu w całości - zarówno stalowej nadwieszanej części z półkolistym zakończeniem, filarów oraz suwakowych urządzeń sterowania ruchem, jak i murowanej klatki schodowej oraz parteru - do rejestru zabytków woj. śląskiego. Wcześniej konserwator zamierzał objąć ochroną tylko fragment nastawni. Ostatecznie PLK musiało zaprojektować układ torowy z uwzględnieniem zabytku.

Remont, którego zakres ustalono z konserwatorem, a koszty PLK zamierzają pokryć z własnej kieszeni, ma objąć m.in. oczyszczenie i odmalowanie stalowej konstrukcji, renowację wnętrz, elewacji oraz dachu, a także podświetlenie obiektu, aby był dobrze widoczny z dworca kolejowego. Rzeczniczka PKP PLK Katarzyna Głowacka poinformowała PAP, że prace powinny zostać zakończone w 2024 r.

Do przetargu stanęły cztery firmy. Oferty dwóch zostały odrzucone ze względów formalnych. Trzecia - Efekt z Chorzowa - w ocenie komisji złożyła mniej korzystną ofertę. Jedynym kryterium była cena. Uczestnicy postępowania mogą odwołać się od jego wyników.

Autor: Patryk Osadnik

pato/ pad/ mmu/