Na skrzyżowaniu ul. Bednorza z Roździeńskiego w Piekarach Śląskich rozpoczął się montaż sygnalizacji świetlnej. To szczególnie feralne skrzyżowanie w mieście - dochodzi tu do wielu wypadków i kolizji.
Lista zdarzeń na skrzyżowaniu w Brzezinach Śląskich jest długa. Do najtragiczniejszego doszło w 2018 roku, kiedy kierowca samochodu osobowego nie zastosował się do znaku „stop” i zderzył się z prawidłowo jadącym autobusem. Renault przebiło się przez bariery ochronne i uderzyło w znajdującego się na chodniku mężczyznę. 62-latek zmarł.
W ubiegłym roku zderzyły się tam trzy samochody. Powodem również było nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
"Rozmawiałem z komendantem policji. Podobnie jak ja, nie potrafi zrozumieć dlaczego dochodzi do takich wypadków w tym miejscu. To skrzyżowanie ma pełną widoczność we wszystkich kierunkach, jest poprawnie oznakowane i w teorii nie powinno być żadnych problemów. A niestety są. Znaki stopu są raczej dobrze widoczne. Może ktoś mi wyjaśni, jak tak oznaczone skrzyżowanie może budzić wątpliwości? Wcześniej są jeszcze pasy “zwalniające”, sygnalizujące konieczność zwolnienia i ustąpienia pierwszeństwa" - pisał wtedy zastępca prezydent Piekar Śląskich Krzysztof Turzański.
Władze miasta podjęły decyzję o montażu w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. Pomysł nie wszystkim się podoba - są propozycje budowy tam ronda albo zdemontowania barierek, które mają ograniczać widoczność. Te rozwiązania też mają swoich przeciwników.
"Jest to chyba najbardziej kontrowersyjna inwestycja w światła, ponieważ nie uzasadnia jej ani natężenie ruchu, ani trudności z pokonaniem skrzyżowania. Natomiast liczba wypadków na tym feralnym skrzyżowaniu jest zastanawiająca. Co ciekawe, wynikały one nie ze złej widoczności czy jakiś nietypowych problemów, tylko z ignorowania znaku STOP i nie ustępowania pierwszeństwa" - napisał radny Daniel Pliszka.
Czytaj także:
Duże utrudnienia na ruchliwym skrzyżowaniu. Objazdy
Nie mieli wątpliwości. Krzysztof Respondek patronem
[ZT]50304[/ZT]
gaxy13:08, 25.04.2024
0 0
Tam są wypadki bo drogi krzyżują się pod kątem i ludzie nie potrafią się zdecydować czy skręcać w lewo mijając się z prawej z przecinaniem torów ruchu czy z lewej bez przecinania. Sam byłem świadkiem zamieszania do jakiego tam doszło z tego powodu. Dobrze, że nikt nie ucierpiał. Podobnie jest na drodze 78 w Celinach na skrzyżowaniu z Pyrzowic na Myszkowice. Też tam jest pod kątem i też tam jest sporo wypadków z tego powodu. 13:08, 25.04.2024