Wśród rodziców korzystających ze żłobka w Tąpkowicach zawrzało. Od października opłata za pobyt dzieci ma wzrosnąć z 1 tys. zł do 2 tys. zł. Jednak wójt Ożarowic Grzegorz Czapla uspokaja, że dla rodziców nic się nie zmieni, a wręcz można mówić o obniżce.
[AKTUALIZACJA]
Na wniosek wójta projekt uchwały wycofano z porządku obrad rady gminy.
***
Na sesji 29 sierpnia radni zajmą się projektem uchwały dotyczącej opłaty za pobyt dziecka w żłobku w Tąpkowicach. Teraz miesięcznie jest to 1 tys. zł. Od października stawka ma wynosić 2 tys. zł dla rodziców, którzy odprowadzają podatek w urzędzie skarbowym w Tarnowskich Górach i 2,2 tys. zł dla pozostałych.
Stoi za tym świadczenie "Aktywnie w żłobku". Rodzice mają dostawać do 1,5 tys. zł miesięcznie, ale nie więcej niż wynosi opłata za żłobek. W przypadku dzieci niepełnosprawnych stawka wzrasta do 1,9 tys. zł. W uzasadnieniu projektu uchwały jest też mowa o tym, że przecież rodzice dostają jeszcze świadczenie 800 +.
Zdaniem wójta Ożarowic Grzegorza Czapli rodzice już w tej chwili nie płacą za żłobek i nic się nie zmieni pomimo wzrostu opłaty.
– Kiedy wprowadzaliśmy opłatę w wysokości 1 tys. zł, rodzice dostawali 500 plus i 500 zł żłobkowego. De facto więc nic za pobyt dzieci nie płacą. Pieniądze na świadczenia na dzieci zabrano przecież z budżetów gmin i przekazano do kieszeni rodziców. Oddają więc tylko to, co na dzieci i tak dostali – przekonuje wójt.
Wspomina tu m.in. o obniżkach stawki podatku PIT czy zwolnieniu z niego młodych ludzi.
Kiedy więc pojawił się nowy program, "Aktywnie w żłobku", gmina skorzystała z okazji i stąd wzrost opłaty. – Rodzice dalej jednak nie będą płacić za żłobek. Mają 1 500 zł z nowego programu i jeszcze 800 plus – przekonuje Czapla.
Mało tego, uważa że de facto rodzice mają obniżkę. Wskazuje, że odkąd pierwotnie ustalono opłaty za żłobek inflacja wyniosła 20 proc., a tego w nowych stawkach nie uwzględniono.
– Najlepszym dowodem na to, że rodzice są zadowoleni, jest to, że mamy kolejkę do naszego żłobka. Dzieci są zapisywane na następny rok i są nowi chętni. Przenoszą nawet dzieci z innych żłobków – mówi Grzegorz Czapla.
Mieszkańcy, którzy skontaktowali się z nami, nie są przekonani takim uzasadnieniem podwyżki. Wśród rodziców jest niepokój, są też głosy, że wystarczyło podnieść opłatę do 1,5 tys zł, bo przecież świadczenie 800 + można przeznaczyć na inne potrzeby dzieci.
Pojawiło się też pytanie, na co pójdą dodatkowe pieniądze, które trafią do kasy gminy – czy na dzieci, czy na inne zadania? Tu sytuacja jest jasna. Jak informuje wójt Ożarowic miesięczny koszt pobytu dziecka w żłobku w Tąpkowicach to ok. 3,5 tys. zł, gmina dalej więc będzie do tego "interesu" dopłacać. – Właśnie dlatego w wielu gminach żłobków nie ma, bo samorządów nie stać na dopłaty – dodaje Czapla.
Projektem uchwały zajmie się jutro rada gminy.
W Tarnowskich Górach na razie nie ma konkretnych ustaleń w sprawie podwyżek opłaty za żłobek, która dziś wynosi niespełna 600 zł miesięcznie (13 proc. najniższego wynagrodzenia). Żadnego projektu w tej sprawie nie ma w programie środowej sesji rady miejskiej. Jednak jak dowiadujemy się w magistracie, sprawa będzie dyskutowana i podwyżka nie jest wykluczona.
Czytaj też:
Kto może dostać wojskowe stypendium? Czasu jest niewiel