Barbara Pietrasińska poinformowała radnych, że ponieważ nie udało się znaleźć personelu, wystąpili do NFZ z wnioskiem o zamknięcie ośrodka, który działał 24 lata. Pacjenci, a mowa o 600-700 osobach, będą musieli korzystać z ośrodka w Zbrosławicach. Mają tam dostęp do kompleksowych badań, w planach jest powiększenie parkingu i przeniesienie numeru telefonu z Miedar do Zbrosławic, żeby ułatwić pacjentom kontakt.
Radni nie ukrywali, że dla wielu osób zmiana będzie kłopotliwa, zwłaszcza że nie ma bezpośredniego połączenia autobusowego z Miedar do Zbrosławic.
Barbara Pietrasińska opowiadała, że ośrodek bezskutecznie szukał lekarzy, mimo że wcale nie proponował małych stawek. – Wahają się od 200 zł do 250 zł za godzinę. Chcieliby państwo tyle zarabiać – mówiła.
Jej zdaniem zaprzestano edukacji lekarzy w takiej liczbie, jaka jest potrzebna, stąd braki. Na zmiany pod tym względem potrzeba długich lat.
– Zdobyliśmy akredytację na kształcenie trzech lekarzy rezydentów w dziedzinie medycyny rodzinnej, ale muszą być najpierw pod opieką starszego lekarza, szkolenie potrwa - zapowiadała.