O likwidacji domowej pielęgniarskiej opieki długoterminowej w przychodni Rad-Med w Radzionkowie poinformował nas czytelnik.
– Chodzi o chorych niepełnosprawnych, leżących, którzy potrzebują stałej długoterminowej pomocy. Teraz oni i ich rodziny zostali zostawieni sami sobie, na pastwę losu. To koniec świata – mówi czytelnik.
Opowiada, że podobno brakuje pielęgniarek, które chciałyby się zająć chorymi. Jednocześnie uważa, że skoro udziały w Rad-Medzie ma miasto, to powinno ono zadbać, by jednak ktoś zaopiekował się leżącymi pacjentami.
– Przychodnia nie podpisała aneksu na dalsze świadczenia tzw. pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej z Narodowym Funduszem Zdrowia. Powodem był brak możliwości zatrudnienia personelu pielęgniarskiego. To nieprawda, że nie chcieliśmy ponosić kosztów – wyjaśnia Renata Dec, członek zarządu Przychodni Lekarskiej Rad-Med w Radzionkowie.
Przychodnia szukała pielęgniarek, wielokrotnie dawała ogłoszenia w prasie czy biuletynach fachowych o możliwości zatrudnienia personelu spełniającego warunki tych specjalistycznych usług.
– Z powodu braku spełnienia wymaganych przez NFZ kryteriów ustalono, iż pacjenci zostaną przekazani pod opiekę ośrodka Zdrowi-Med Centrum Medyczne w Radzionkowie – dodaje Renata Dec.
NFZ zgodził się na tę propozycję i 1 stycznia 6 pacjentów zostało przekazanych pod skrzydła nowego ośrodka i tym samym opieka pielęgniarska długoterminowa jest kontynuowana.
Czytaj też:
Hala gotowa. Mieszkańcy mogą korzystać bezpłatnie
Radzionków. Mobilne płuca stanęły na Kużaja
Nasi młodzi piłkarze i Ronaldinho na Stadionie Śląskim
[ZT]57630[/ZT]