Mruczek uratowany. Z parapetu zdjęli go strażacy ochotnicy. - Takie interwencje straży wcale nie są rzadkie. Jak trzeba, to ratujemy także koty – przyznaje mł. asp. Maciej Świderski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach.
Dzisiaj w nocy strażacy zostali wezwani na ul. Srebrną w Miasteczku Śląskim.
Zgłaszający prosił o pomoc. Chodziło o kota.
- Zwierzę weszło przez szczelinę na parapet i nie potrafiło się wydostać. Z kolei zgłaszający twierdził, że nie potrafi otworzyć okienka. Kot siedział na parapecie na trzecim piętrze już 6 godzin – opowiada strażak.
Wszystko skończyło się happy endem. Kota ewakuowali z parapetu strażacy z OSP Żyglinek.
Fot. Zdjęcie ilustracyjne/OSP Żyglinek
[ZT]37447[/ZT]
0 0
👏👏👏👏👏👍
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz