W przypadku tak małych ras jak shih-tzu ucieczka jest zagrożeniem raczej dla samego zwierzęcia, może np. wpaść pod samochód. Zdjęcie poglądowe, Pixabay
W czwartek mieszkaniec Tarnowskich Gór zawiadomił policję, że ktoś ukradł mu cennego psa.
Chodziło o psa rasy shih-tzu wartego ok. 2,5 tys. zł. Zwierzę miało zniknąć w jednej z posesji w Tarnowskich Górach.
Wkrótce jednak tarnogórzanin znowu skontaktował się z policją – pies się odnalazł.
Zauważyli go sąsiedzi, kiedy biegał po ulicy i zabezpieczyli, żeby nic mu się nie stało.
Co ciekawe następnego dnia w mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie, że na tej samej ulicy znaleziono psa. Był podobny do rasy shih-tzu.
Właściciele psów muszą pamiętać, że to oni odpowiadają za opiekę nad nimi i powinni zadbać o to, by nie uciekały i nie biegały luzem.
W przypadku tak małych ras jak shih-tzu ucieczka jest zagrożeniem raczej dla samego zwierzęcia, może np. wpaść pod samochód.
Gorzej jest w przypadku dużych wolno biegających psów. Mogą przecież zaatakować przechodniów czy inne zwierzęta.
Czytaj też:
Czy te mosty grożą zawaleniem? Czytelnik Gwarka alarmuje [ZDJĘCIA]
Utrudniali polowania? Sąd wydał wyrok. Kolejna sprawa w toku
[ZT]38195[/ZT]
3 1
Artykuł jak z lat 80.
4 1
Faktycznie życiowa tragedia 🤣
2 1
A jakiej rasy piesek?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz