Czujka przeciwpożarowa postawiła na równe nogi strażaków oraz pracowników Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
Na miejsce pojechały cztery zastępy straży pożarnej – trzy z Tarnowskich Gór i jedna z Radzionkowa.
Okazało się, że niegroźne zadymienie pojawiło się podczas prowadzenia prac wykończeniowych w nowym bloku operacyjnym. Czujka uruchomiła się, mimo że żadnego zagrożenia pożarowego nie było.
Zdarzenie uznano za fałszywy alarm.
Szpital działa normalnie, pacjenci są bezpieczni.
Czytaj też:
Potrącona piesza. 64-latka z Radzionkowa trafiła do szpitala
Umowa podpisana. Za półtora roku ma być gotowy projekt basenu
Dziurawe drogi w prezencie od powiatu. Problem spadnie na gminę?
[ZT]38776[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz