39-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór długo będzie żałował, że zdecydował się wsiąść za kierownicę. Taniej było zamówić taksówkę.
Tarnogórzanin został zatrzymany do kontroli na ul. Głównej w Nakle Śląskim.
Okazało się, że jechał samochodem pijany, mając 0,6 promila alkoholu w organizmie.
Konsekwencje mogą być dotkliwe. Jest to przestępstwo, za którego popełnienie grozi sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Poza tym mężczyzna zapłaci grzywnę i karę na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Tu wysokość sankcji zaczyna się od 5 tys. zł (w przypadku recydywy 10 tys. zł), a kończy na... 60 tys. zł. O wysokości kary decyduje sąd.
Może on także ukarać pijanego kierowcę więzieniem na okres do 2 lat, a w przypadku recydywy do 12 lat.
Mieszkaniec Tarnowskich Gór stracił też prawo jazdy.
Czytaj także:
Nielegalne wysypisko w Tarnowskich Górach. Co zrobi właściciel terenu?
[ZT]39633[/ZT]
A 15:13, 13.01.2023
0 1
Kaczyński jeździć po pijaku moze i nic mu nie robią, taki kraj zwykłych ludzi gnojic a szlachta wiem bawi 15:13, 13.01.2023