W czwartek wieczorem doszło do pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym w Krupskim Młynie - Ziętku. Osoba, która zaalarmowała strażaków mówiła o sporym zadymieniu i o tym, że w środku są lokatorzy.
Na szczęście mieszkańcy ewakuowali się przed przyjazdem strażaków. Jedna osoba miała objawy zatrucia tlenkiem węgla. Trafiła do szpitala.
- Okazało się, że ktoś zostawił potrawę na kuchence. Strażacy sprawdzili pomieszczenia, między innymi, czy nie ma gdzieś ukrytego ognia - mówi oficer prasowy komendy straży pożarnej w Tarnowskich Górach kpt. Wojciech Poloczek. - Jedna osoba skarżyła się na ból głowy. Po udzieleniu pierwszej pomocy przez strażaków, ratownicy medyczni zdecydowali o odwiezieniu lokatora na badania do szpitala w Tarnowskich Górach.
Czytaj także:
,12:42, 17.03.2023
3 0
I z powodu garnka na kuchence tyle zastępów straży wyjechało???? Absurd, no tak ale przecież płacą od wyjazdu, zapomniałem....A to pieniądze podatnika 12:42, 17.03.2023
Franc12:44, 17.03.2023
3 0
Racja, kiedyś to by sąsiad zalał wiatrem wody i po krzyku...dziś 10 zastępów gaśniczych i pisanie w gwarku o spalonym obiedzie hehe 12:44, 17.03.2023