Tarnowskie Góry. Ukrywał się przed policją dosyć długo, ale połasił się na butelkę wódki

Ukrywał się przed policją dosyć długo i był poszukiwany listami gończymi. Pewnie cieszyłby się jeszcze wolnością, ale połasił się na butelkę wódki, którą ukradł w Kauflandzie w Tarnowskich Górach.

Wczoraj przed godz. 22 policjanci zostali wezwani do marketu Kaufland przy ul. Zagórskiej w Tarnowskich Górach. Ochrona ujęła tam sklepowego złodzieja. Mężczyzna zabrał z półki butelkę wódki i wyszedł, nie płacąc. 

Daleko nie zaszedł. Zatrzymali go ochroniarze.

– Gdy jasne było, że towar może wrócić do dalszej sprzedaży, pozostało tylko poznać tożsamość sprawcy i zastosować adekwatne środki prawne w tej sprawie. Jednak w tym momencie pojawiły się pierwsze trudności, bo dane, które podał policjantom mężczyzna, w ogóle nie istniały. Gdy mundurowi poinformowali go o tym fakcie, na twarzy mężczyzny pojawiło się wyraźne zdenerwowanie – informuje sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.

Wiedząc, że dalsze wprowadzanie policjantów w błąd nie ma sensu, mężczyzna podał swoje prawdziwe dane i wtedy wyjaśniło się, dlaczego tak bardzo zależało mu na oszukaniu mundurowych. Policyjna baza danych wskazała, że 46-letni mieszkaniec Żyrardowa poszukiwany jest dwoma listami gończymi za przestępstwa przeciwko mieniu.

Jak się okazało, jego „bogata” kartoteka to nie tylko listy gończe, ale także nakazy zatrzymania za inne przestępstwa, których było w sumie pięć.

– Wieczór dla 46-latka skończył się pobytem w policyjnej celi, skąd trafi prosto do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe lata. Dodatkowo czekać go będzie sprawa w sądzie za kradzież, której dopuścił się na terenie sklepu oraz odpowie za wprowadzanie policjantów w błąd – dodaje rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Ranny pasażer autobusu miejskiego trafił do szpitala

Tarnowskie Góry. Ciężarówka wjechała w słup. Ul. Korola już przejezdna

[ZT]42458[/ZT]