Do zdarzenia doszło w niedzielę w Świerklańcu.
[AKTUALIZACJA - poniedziałek]
Policja potwierdza, że 3-latek wypadł z okna. Był pod opieką 57-letniej babci i 58-letniego dziadka. Byli w kuchni, a chłopiec w pokoju i właśnie wtedy doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Dziecko trafiło do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
- Odniosło poważne obrażenia. Udało nam się jednak ustabilizować jego stan i w tej chwili nie ma zagrożenia życia - mówi rzecznik szpitala Wojciech Gumułka.
***
Wcześniej pisaliśmy:
3-letni chłopczyk był pod opieką dziadków. W pewnym momencie spadł z pierwszego piętra. Na razie nie wiadomo, co się stało. Na pytanie, czy dziecko wypadło z okna, rzecznik policji w Tarnowskich Górach sierż. szt. Kamil Kubica odpowiada:
- Policjanci ustalają, jak doszło do zdarzenia.
Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po badaniach zdecydowano o zabraniu dziecka do szpitala w Katowicach.
Na szczęście trzylatek był przytomny.
Wiele wskazuje, że to nieszczęśliwy wypadek. Dziadkowie dziecka byli trzeźwi.
Do tematu wrócimy.
To już kolejne w ostatnich dniach zdarzenie z udziałem dziecka. Wczoraj pisaliśmy: TG. Potrącenie dziecka na Janasa. Lądowanie LPR
Czytaj też:
Radzionków. 10-letnia dziewczynka wjechała hulajnogą wprost pod auto
Chłopak wbiegł pod samochód, potem uderzył w zaparkowane bmw
[ZT]43245[/ZT]