Policja z Tarnowskich Gór została wczoraj powiadomiona o samochodzie, który był prowadzony w nietypowy sposób. Telefonowała kobieta, która jechała za toyotą i doprowadziła patrol policji do stwarzającej zagrożenie osoby.
– Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 18. Na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która w Świętoszowicach na ul. Mikulczyckiej jechała za osobową toyotą. Sposób prowadzenia auta wzbudził jej podejrzenia, dlatego dyżurny na miejsce skierował patrol drogówki, a zgłaszająca na bieżąco przekazywała mu informacje, gdzie się znajduje podejrzany pojazd – informuje sierż. szt. Kamil Kubica, oficer prasowy policji w Tarnowskich Górach.
Kilka chwil później patrol zatrzymał toyotę do kontroli i sprawdził trzeźwość kierującej 52-latki z Zabrza. Wynik badania wskazał, że miała ona ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jej niebezpieczna podróż dobiegła końca i trafiła ona pod opiekę członka rodziny. Pojazd, którym się poruszała, został zabezpieczony przez policjantów, a następnie przekazany jego prawowitemu właścicielowi.
Teraz sprawą nietrzeźwej kobiety zajmie się sąd, który także zdecyduje o przepadku pojazdu, którym się poruszała. Zgodnie z przepisami oprócz wysokiej grzywny, grozi jej zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara 3-letniego więzienia.
– To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób, został zatrzymany nietrzeźwy kierowca. Zgłaszającej, która powiadomiła policjantów o swoich podejrzeniach, dziękujemy za czujność. Dzięki przekazanej informacji policjanci mogli szybko podjąć interwencję i prawdopodobnie zapobiegli drogowej tragedii – informuje oficer prasowy policji w Tarnowskich Górach.
Czytaj też:
Ruszył za nim pościg, ale uciekł. Szuka go policja
Lasy Państwowe odwołują nadleśniczych. Zmiany dotarły do nas
[ZT]49438[/ZT]
[ALERT]1711709363716[/ALERT]
Lolo 16:54, 30.03.2024
3 0
W Krupskim Mlynie jak kierowca jedzie prosto to dzwonią na policję bo chyba pijany. Dziury takie że tylko zygzakiem trzeba jeździć. 16:54, 30.03.2024