Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
którą zapamiętają
To zdarzenie mogło się skończyć tragicznie.
W sobotę na ul. Konopnickiej w Nowym Chechle kobieta zauważyła małego chłopca na rowerze i mężczyznę, którzy razem się przewrócili.
Kobieta podeszła do nich, żeby pomóc i wyczuła od mężczyzny zapach alkoholu. Od razu powiadomiła policję.
Dwulatkowi nic się nie stało, ale mężczyzna będzie miał problemy. Okazało się bowiem, że opiekował się dzieckiem, mając prawie 3 promile alkoholu.
- Tłumaczył, że spacerował po chodniku z 2-letnim wnukiem swojej partnerki. Gdy dziecko zjechało z jezdni, bał się, że dojdzie do tragedii, dlatego ruszył za nim. Jego stan nie pozwolił mu jednak utrzymać równowagi i oboje przewrócili się na jezdnię – informuje sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
2-letni chłopczyk trafił pod opiekę matki, a nietrzeźwy 53-latek do policyjnej celi. Usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Do tego ciążył na nim obowiązek opieki nad maluchem.
Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Czytaj też:
Świerklaniec. Grzegorz Zadęcki wygrywa wyrównaną walkę
Radzionków. Kilkadziesiąt głosów zdecydowało o wyniku
Radzionków, wybory burmistrza. Nieoficjalnie wiemy...
Ipsos: w sejmikach PiS - 33,7 proc., KO - 31,9 proc.
[ZT]49756[/ZT]
0
0
0
0
0
0
4 2
Bardzo dobrze degeneruchowi bo ciupy z nim, jak takie pijusy mogą się opiekować dziećmi !?
3 3
Jeżeli myślę że chodzi o tą osobę co podejrzewam to matka tego dziecka wcale nie jest lepsza
4 3
Tak właśnie się bawi elektorat tuska i wszystko w temacie
2 1
berecik uciska !!!
3 0
Popieram zachowania opiekunka to jest żałosne ale jeszcze bardziej żałosne jest donosić.............
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz