Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj na ul. Podmiejskiej w Bobrownikach Śląskich, dzielnicy Tarnowskich Gór.
Około godz. 15 na ul. Podmiejskiej w Tarnowskich Górach czołowo zderzyło się dwóch młodych tarnogórzan.
14-latek jechał hulajnogą elektryczną, a 10-latek – zwykłą hulajnogą.
Policjanci ustalili, że młodszy z chłopców jechał niewłaściwą stroną jezdni i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka 14-latkiem. Niestety, nie wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.
Ratownicy medyczni zdecydowali o zabraniu 10-letniego tarnogórzanina do szpitala na dalsze badania.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Jeżeli ktoś ma informacje w tej sprawie, może je przekazać mundurowym.
- Prowadzenie różnego rodzaju pojazdów na drogach, niezależnie czy napędzane są silnikami, czy siłą mięśni, to ogromna odpowiedzialność. Każdy, kto wyjeżdża na drogę, powinien pamiętać przede wszystkim o zdrowym rozsądku, zasadach bezpieczeństwa i respektowaniu przepisów prawa – zaznacza sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
Czytaj też:
Lucyna Ekkert i Józef Kubica w sejmiku wojewódzkim
3 200 zł dla konstruktora. Czy to aby nie za mało?
Radzionków. Burmistrz wygrywa, ale nie ma większości
Tarnowskie Góry, Legionów. Potrącenie rowerzystki
[ZT]49880[/ZT]
Aż16:52, 10.04.2024
Taki wypadek , rodzice winni? 16:52, 10.04.2024
Martynka 20:59, 10.04.2024
Ogólnie to dlaczego niby 10-latek był sprawcą jeśli faktycznie jechał po złej stronie ale ucierpiał a biedne niewiniontko które jechało bardzo ale to bardzo szybko na hulajnodze i nie dodaliście że biedne niewiniątko uderzyło jednego z światków a potem pędem uciekło niby dlaczego by miało uciekać jeśli ma odpowiedzialność zadbać o skaleczonego z rozbitą głową a nie uciekać 20:59, 10.04.2024
ktoś15:10, 11.04.2024
Młodszy chłopak nie miał karty rowerowej, ponieważ zdaje się ją w 4 klasie, więc nie mógł jechać prawą stroną...
15:10, 11.04.2024
2200214314:31, 11.04.2024
1 0
Chciałam tylko dodać, że moi koledzy byli świadkami zdarzenia i faktycznie 14-latek uderzył jednego z nich, ale to nie wszystko, ponieważ z tego co słyszałam ''sprawca'' obejrzał się na chwilę do tyłu a starszy z chłopców w tym czasie skręcił ze środka ulicy na prawą stronę i wtedy właśnie miało miejsce zderzenie.
PS. Wszystko napisane w tym komentarzu wynika z plotek, które usłyszałam i nie mam zamiaru nikogo bronić, chciałabym też, żeby cała jego zawartość została odebrana z dystansem ;] 14:31, 11.04.2024