2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca cysterny, który przyjechał do bazy paliw w Radzionkowie.
Zgłoszenie o kierowcy, który przyjechał do bazy paliw w Radzionkowie przy ulicy Nałkowskiej, wpłynęło wczoraj, 26 czerwca, przed godz. 13.
Z informacji przekazanych policjantom, wynikało, że jeden z kierowców, który w rozlewni paliw w Radzionkowie oczekiwał na załadunek paliwa, miał być pod wpływem alkoholu.
Na miejsce pojechali policjanci z drogówki. Sprawdzili trzeźwość kierowcy, który przyjechał ciągnikiem siodłowym wraz z cysterną do Radzionkowa z Tarnowa. Okazało się, że 38-latek z województwa małopolskiego ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Zgodnie z prawem mężczyźnie grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Nasza orkiestra i Oberschlesien. Dali czadu!
Śmiertelny atak mieczem samurajskim. Zapadł wyrok
[ZT]52213[/ZT]