W pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem, wypadł z jedni, uderzył w drzewo, które się przewróciło i ostatecznie jazdę zakończył w rowie.
Zespół pogotowia ratunkowego zabrał 35-latka do szpitala. Okazało się jednak, że nie miał poważnych obrażeń i zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
Za jej spowodowanie pechowy kierowca dostał mandat. Do tego dochodzą straty finansowe z powodu poważnego uszkodzenia opla.