Tarnowskie Góry. Wczoraj wieczorem służby zostały wezwane na Osadę Jana. Niestety pomoc nadeszła zbyt późno.
Przed godziną 21 zatelefonowali sąsiedzi kobiety mieszkającej przy ul. Słoneczników na Osadzie Jana. Nie widziano jej od kilku dni, w mieszkaniu paliło się światło, a na dobijanie się do drzwi lokatorka nie reagowała.
Mieszkanie 88-latki znajduje się na pierwszym piętrze.
– Strażacy przy pomocy drabiny dostali się do mieszkania przez otwarte okno – mówi asp. Maciej Świderski z komendy straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Lokatorkę znaleziono w łazience. Leżała na podłodze. Na ciele widoczne były już plamy pośmiertne.
Policja nie znalazła śladów działania osób trzecich.
– Lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Prokurator polecił wydać ciał rodzinie – mówi mł. asp. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Wypadek w centrum. 53-latka trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]
Podróżowała z dzieckiem i wjechała pod pociąg. Kronika policyjna
[ZT]53553[/ZT]
[ALERT]1723550128761[/ALERT]