Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa w Radzionkowie-Rojcy trafił do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Prokuratura chce dla sprawcy dożywocia, ze względu na szczególną brutalność czynu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. 18-letnia Wiktoria z Bytomia znalazła się w złym miejscu, w złym czasie. Zaufała dopiero co poznanemu rówieśnikowi, nie wiedząc, że chce ją zabić.
Dziewczyna wracała z Katowic autobusem – w sobotę, rano. Jechał nim także 19-latek z Radzionkowa. Nastolatkowie się nie znali. Na dworcu w Tarnowskich Górach chłopak zagadał dziewczynę. Zaprosił do swojego miejsca zamieszkania, do hotelu przy ul. Kużaja w Radzionkowie-Rojcy.
Wiktoria się zgodziła. Nieświadoma niebezpieczeństwa pojechała z dopiero co poznanym chłopakiem. Ten wysłał jeszcze esemesa matce ofiary, pisząc, że jej córka niedługo wróci do domu. Kiedy 18-latka zasnęła, oskarżony ją udusił.
19-latek przyznał się do zabójstwa. Zeznał, że po prostu zaplanował, że kogoś zabije. Kogo – to już nie miało znaczenia. Wiktoria była przypadkową ofiarą. Podejrzany przekonywał również, że żałuje tego, co zrobił. Stwierdził, że gdyby mógł, cofnąłby czas.
Oskarżony jest tymczasowo aresztowany. Badanie przez biegłego wykazało, że 19-letni mieszkaniec Radzionkowa jest w pełni poczytalny. – Będziemy wnioskować o dożywotnie pozbawienie wolności – mówi Magdalena Lewandowska-Smerd, zastępczyni prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach.
Ze względu na dobro zmarłej dziewczyny i jej rodziny, prokuratura nie podaje szczegółowych ustaleń dotyczących przebiegu przestępstwa. Wiadomo jednak, że było to szczególnie brutalne zabójstwo i stąd decyzja o staraniu się o dożywocie.
Czytaj też:
Śmiertelny wypadek, kobieta potrącona przez autobus
Trzeźwość po weekendzie. Dwóch nie dało rady
Zmarł Julian Rakoczy - piłkarz, sędzia, działacz
[ZT]55209[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Agnieszka Reczkin
