Jadący bmw miasteczkowianin stał na czerwonym świetle, kiedy wjechała w niego mazda. Kiedy rozmawiał z jej kierowcą, poczuł woń alkoholu.
Wszystko działo się w niedzielę na skrzyżowaniu obwodnicy i ul. Nakielskiej w Tarnowskich Górach.
48-letni tarnogórzanin uderzył mazdą w tył stojące na czerwonym świetle bmw. Kierowcy wyszli z samochodów, żeby zobaczyć uszkodzenia i uzgodnić kwestie formalne.
Wtedy kierowca bmw, 29-letni mieszkaniec Miasteczka Śląskiego, wyczuł od kierowcy mazdy alkohol i zawiadomił o wszystkim policję. W tym momencie 48-latek uciekł z miejsca zdarzenia.
Daleko nie odjechał, policjanci zatrzymali go na drodze wojewódzkiej nr 908.
Kierowca mazdy miał w organizmie 2 promile alkoholu. Okazało się też, że sąd w Tarnowskich Górach wydał mu zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę bez uprawnień, a mazda nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Czytaj też:
Uczennica Gastronomika w konkursie National Geographic
TG_tydzień. Przegląd najważniejszych wydarzeń
Radzionków, Księża Góra. Boom budowlany trwa
[ZT]55763[/ZT]