Ma 23 lata i będzie odpowiadał za przestępstwa w warunkach recydywy. Policjanci z Kalet zatrzymali w minioną sobotę mieszkańca tego miasta, który jest podejrzany o kradzież z włamaniem, rozbój i zniszczenie mienia.
Pod koniec czerwca ubiegłego roku nad zalewem w Zielonej odpoczywający tam mężczyzna zgubił telefon. Powiadomił o tym mundurowych, którzy po kilkunastu dniach ustalili, że za pomocą zgubionego telefonu, do sieci zalogował się znany im mieszkaniec Kalet.
Niedługo później, w drugiej połowie lipca na policję wpłynęło zgłoszenie o awanturze na ulicy Drozdka w Kaletach. Policjanci ustalili, że jeden z mieszkańców Kalet został napadnięty i pobity przez nieznajomego, który zabrał mu telefon warty kilkaset złotych.
Wszystkie zebrane w tej sprawie dowody wskazywały, że za tym rozbojem stoi ten sam mężczyzna, który w czerwcu przywłaszczył sobie telefon w Zielonej. Namierzenie przestępcy trwało, a do policjantów wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem pod koniec września. Tym razem chodziło o włamanie do jednego z lokali gastronomicznych w centrum miasta, gdzie sprawca ukradł gotówkę, artykuły spożywcze oraz dokonał zniszczeń. Straty wyceniono wówczas na ponad 3 tysiące złotych. Okazało się, że mężczyzna zniszczył także wyposażenie skody, należącej do właściciela restauracji. W tym przypadku nagrania z kamer monitoringu również wskazywały na tego samego mężczyznę.
W sobotę policjanci z Kalet namierzyli sprawcę tych przestępstw, którego zatrzymali w Tarnowskich Górach. 23-letni mieszkaniec Kalet trafił do policyjnej celi, a w poniedziałek usłyszał prokuratorskie zarzuty i stanął przed sądem, który tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Wymiar sprawiedliwości zadecyduje teraz o jego ukaraniu, a będzie on odpowiadał w warunkach recydywy.
[ALERT]1736341287818[/ALERT]
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Dzwonią i pytają o oszczędności i biżu
Radzionków. Urząd miasta stawia na śląskie dziedzictwo
0
0
0
0
0
0
