Nawet 5 lat więzienia grozi 36-letniemu mężczyźnie, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Do zdarzenia doszło, gdy patrol z drogówki chciał zatrzymać pojazd w związku z popełnionym przez kierującego wykroczeniem.
W poniedziałek mundurowi z piekarskiej drogówki zauważyli, jak kierowca skody złamał przepisy drogowe i zatrzymał auto w zatoce autobusowej. W momencie nadania przez policjantów sygnału świetlnego i dźwiękowego kierujący pojazdem podjął próbę ucieczki, łamiąc szereg przepisów drogowych m.in. nie stosując się do sygnalizacji świetlnych, znaków STOP, czy wyprzedzania na przejściach dla pieszych.
Do działań włączyli się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie, gdzie kontynuowany był pościg. Na DK 86 policjanci zablokowali uciekający pojazd, a następnie zatrzymali 36-latka.
Mieszkaniec Będzina posiada dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Samochód został odholowany na policyjny parking, a kierujący trafił do policyjnego aresztu. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. O tym, jak wysoką karę ostatecznie otrzyma sprawca przestępstw i wykroczeń, zadecyduje sąd. Za ucieczkę przed policjantami, czyli niezastosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu, oraz kierowanie pomimo orzeczonych zakazów grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
7 1
Dawniej za takie przekroczenie przepisów drogowych był mandat i punkty karne to tak jak w Niemczech. Dziś obowiązują pisowskie totalitarne przepisy pora je zmienić.🤣
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz