Do tragedii doszło na lotnisku w Pyrzowicach. Fot. Archiwum Gwarka
Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia, do którego doszło w poniedziałek na lotnisku w Pyrzowicach.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 27-letnia strażniczka graniczna w godzinach porannych, w trakcie służby, pobrała broń i poszła do szatni.
- Zaniepokojeni jej nieobecnością funkcjonariusze straży granicznej udali się do pomieszczenia, które okazało się zamknięte od wewnątrz. Wyważono drzwi i znaleziono leżącą na podłodze pokrzywdzoną z raną postrzałową głowy – informuje Karina Spruś, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, podjęto reanimację, ale życia młodej kobiety nie udało się uratować.
Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące namowy lub udzielenia pomocy do targnięcia się na własne życie. Jednak to standardowa procedura w takich przypadkach.
Czytaj też:
Strzał na lotnisku w Pyrzowicach. Nie żyje strażniczka graniczna
Katowice Airport. Strażniczka postrzeliła się w głowę
[ZT]59289[/ZT]