Zdjęcie ilustracyjne, archiwum policji
Zaczęło się od braku świateł, skończyło na kilku mandatach oraz sprawach w sądzie i Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym.
Wczoraj na ul. Zejera w Radzionkowie policjanci z tarnogórskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę renault. Powód: brak świateł. Jednak był to dopiero początek.
Siedzący za kierownicą 18-letni mieszkaniec Radzionkowa nie tylko nie włączył świateł, ale też nie zapiął pasów, za co dostał po 100 zł mandatu.
Renault było niesprawne technicznie – to kolejne 100 zł mandatu i nie było w nim gaśnicy – 50 zł.
Do tego doszedł brak ubezpieczenia OC, czym zajmie się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a 18-latek nie miał uprawnień do jazdy samochodem, za co czeka go sprawa w sądzie.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Wycinka drzew przy ul. Mickiewicza
Powiat inwestuje w drogi. Wydano już ponad 55 mln zł
Piekary Śląskie. Noworodek w oknie życia. Dziewczynka..
Tarnowskie Góry. Rada potępiła haniebną i...
[ZT]62764[/ZT]