Zdjęcie ilustracyjne
Nietypową interwencję mieli w sobotę policjanci z powiatu tarnogórskiego.
Na stację paliw Orlen przy A1, MOP Wieszowa, przyjechał kierowca dacii. Zatankował paliwo za 55 zł i odjechał bez płacenia.
Policjanci szybko ustalili do kogo należy samochód. Zadzwonili pod numer telefonu, który udało im się zdobyć – odebrała żona kierowcy.
Ta, kiedy tylko dowiedziała się, że mąż nie zapłacić za paliwo, od razu do niego zadzwoniła. Okazało się, że mężczyzna po prostu zapomniał uregulować rachunek.
Po telefonie od żony zapłacił za paliwo Blikiem i sprawa się pozytywnie zakończyła.
Czytaj też:
Ulica Złota gotowa. Którą drogę odciąży?
Przednia świąteczna zabawa w Bobrownikach Śląskich
Miejski Jarmark Bożonarodzeniowy w Kaletach
Muzyczna wizytówka Tarnowskich Gór świętuje 75-lecie
[ZT]67168[/ZT]