Wczoraj, ok. godz. 18 autostrada A4 w Rudzie Śląskiej przez kilkadziesiąt minut była zablokowana w kierunku Katowic. Trwała walka o życie 72-letniego mężczyzny.
Powodem nie był wypadek drogowy, ale zasłabnięcie 72-latka. W efekcie jego samochód stanął na środkowym pasie autostrady A4 w Rudzie Śląskiej.
Stojące na środku jezdni BMW zauważyli policjanci z komendy w Bytomiu, którzy akurat wracali z wyjazdu służbowego. Policjanci zatrzymali się za autem i próbowali nawiązać kontakt z kierowcą, ale bez efektu.
Wybili szybę, okazało się, że wewnątrz pojazdu znajdował się starszy, nieprzytomny mężczyzna. Jego funkcje życiowe były niewyczuwalne, policjanci wyciągnęli go z samochodu i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową.
Po kilku minutach na miejsce dotarły zastęp z Państwowej Straży Pożarnej w Rudzie Śląskiej z defibrylatorem, zespół ratownictwa medycznego, policja, wezwano też śmigłowiec LPR.
Po około 30 minutach od rozpoczęcia resuscytacji akcja ratunkowa przyniosła skutek. Lekarz z LPR podjął decyzję o przetransportowaniu 72-letniego mężczyzny do szpitala, gdzie trafił pod specjalistyczną opiekę lekarzy.
O godz. 18.45 częściowo udrożniono ruch na A4, odbywał się środkowym i lewym pasem. O godz. 20 nie było już utrudnień.
Czytaj także:
Park w Świerklańcu. Miejsce w sam raz na upały [FOTO]
Tarnowskie Góry. Pożar na ulicy Piastowskiej. Lokator..
[ZT]52660[/ZT]