Fot. Archiwum UM Piekary Śląskie
Na budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Piekarach Śląskich - Kamieniu pojawił się mural „Ciacia Bebok”. Inicjatorem jego powstania było Stowarzyszenie Śląskie Klimaty.
Autorem muralu jest bytomski artysta Jurek Staszczyk pseud. Deanone. Ścienny obraz powstawał przez trzy dni i przedstawia postać beboka, stwora ze śląskich wierzeń ludowych. Na malunku bebok trzyma kij oraz worek. Według legend kijem bił on niegrzeczne dzieci i chował je do worka.
Mural nosi nazwę „Ciacia Bebok”, co oznaczać ma po prostu beboka, który jest „wyciaciany”, czyli ładny, elegancki. Jak mówią przedstawiciele stowarzyszenia, w zamyśle, przedstawiony na piekarskim budynku wizerunek, ma budzić radość i promować śląskość na luzie. Wydarzenie promowała także Helena Leśniowska, piekarzanka i propagatorka śląskiej kultury.
Bebok powstał w ramach większej akcji „Niy ma gańby godać”, w której stowarzyszenie promuje „godanie”. W ubiegłym roku w Świętochłowicach powstał mural z „zicherką”, czyli agrafką. Bohaterem następnego będzie najprawdopodobniej "heksa", czyli czarownica, dla której stowarzyszenie poszukuje lokalizacji.
W wykonanie muralu pieniądze zainwestowało stowarzyszenie. Urząd Miasta w Piekarach Śląskich wybrał jego lokalizację. Niektórzy mieszkańcy uznali ją za niefortunną, ponieważ budynek MOPR-u w Kamieniu to tutejszy stary ratusz. W internecie pojawiła się dyskusja na ten temat. Niektórzy uważają, że tego typu grafika nie pasuje do instytucji ośrodka pomocy, natomiast inni domagają się po prostu renowacji budynku. Na ogół jednak inicjatywa spotkała się z pozytywnym odbiorem. Ktoś podsunął też pomysł, aby poprzez murale ubarwić centrum miasta.
Prezesem Stowarzyszenia Śląskie Klimaty jest Michał Miziura. Jednym z jego członków jest piekarski społecznik Radosław Palacz. Stowarzyszenie już teraz zaprasza na cykliczne wydarzenie "Bezpieczny Śląsk", podczas którego odbywają się m.in. warsztaty resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Poniższe zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości Radosława Palacza. Na fotografiach członkowie stowarzyszenia oraz Helena Leśniowska.
Czytaj także:
0
0
0
0
0
0
